Polsat Volleyball, czyli siatkarski cyrk Solorza

Polsat przedstawiał się w roli ofiary, gdy musiał poinformować o zakodowaniu meczów Mistrzostw Świata w Siatkówce, które będą rozgrywane w Polsce już od 30 sierpnia. Poszkodowani są oczywiście widzowie, a im bliżej Mistrzostw tym sytuacja wcale nie staje się bardziej klarowna.

Poza meczem otwarcia dostępnym na antenie Polsatu, wszystkie pozostałe mecze będą zakodowane. Będzie je można oglądać na czterech kanałach Polsat Volleyball, z czego tylko jeden będzie w wysokiej rozdzielczości.

Nowe kanały dostępne będę na platformie satelitarnej Cyfrowy Polsat dla jej abonentów bez dodatkowych opłat, w ramach TV Mobilnej czyli płatnego mutlipleksu cyfrowej telewizji naziemnej od Polsatu (a tak właściwie zmodyfikowanej telewizji mobilnej DVB-H) oraz dla abonentów Plusa zapewne przez dedykowany serwis internetowy.

Kanały pojawią się też u niektórych operatorów. Na razie prawa wykupiła Telewizja Kablowa Chopin oraz Netia. W przypadku TK Chopin za dostęp do nowych 4 kanałów trzeba będzie zapłacić 92,34 zł, czyli tyle ile Grupa Polsat zażądała od operatorów za ofertę PPV. Jeśli któryś operator chciałby dołączyć te kanały do już istniejących pakietów, musiałby zapłacić Grupie Polsat aż 15 mln zł.

Polsat od początku bardzo nie chciał się podzielić prawami do transmisji, a przynajmniej nie tanio, co teraz widać jeszcze bardziej. Ceny zarówno dla operatorów, jak i klientów indywidualnych są zaporowe. Teraz Mistrzostwa Świata stały się sposobem na ściągnięcie klientów do Cyfrowego Polsatu i to na 24 miesięczne umowy.

Niesmaku do sytuacji z kanałami dodają sprawy koncesji. Polsat nie dostałby szybko pozwolenia na nadawanie kanału w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Dlatego spółka Polsat Limited uzyskała koncesje w Wielkiej Brytanii od tamtejszego regulatora Ofcom. To kolejny przykład prawnych zawiłości jakimi spółki Solorza-Żaka raczą nas od początku istnienia. Wystarczy wspomnieć nadawanie z Holandii, spółki na Cyprze, czy przekształcenie DVB-H w płatne DVB-T.

Atmosfera wokół Siatkarskiego Mundialu sprawia, że drogi Polskiego Związku Piłki Siatkowej z Polsatem zaraz po tej imprezie się rozejdą. Plus i Polsat prawdopodobnie przestaną wspierać kadrę, a spotkania reprezentacji będą pokazywane w innych telewizjach.

Szkoda jednak, że dopiero w wyniku zaistniałej sytuacji podejmuje się działania mające na celu uniknięcia w przyszłości kodowania tak ważnych imprez sportowych. Następne mistrzostwa będą już bardziej przystępne, niestety nie zostaną już rozgrywane w Polsce. W dodatku lista ważnych wydarzeń którą ustala KRRiT jest stworzona na bazie obecnie popularnych imprez sportowych, a gdy pojawi się w naszym kraju jakaś sportowa gwiazda z innej dyscypliny, to problemy znów się pojawią.

Pozostaje nam kibicować naszym siatkarzom w trakcie Mistrzostw. Kto posiada Cyfrowy Polsat będzie mógł to zobaczyć, innym rozwiązaniem jest udanie się na jedną z aren. Większość operatorów zapewne się nie zdecyduje na zakup kanałów od Polsatu przy tak zaporowych cenach.

Polsat lubi kręcić, lubi rozczarowywać, ale finalnie taka strategia jest skuteczna. Cyfrowy Polsat jest w końcu największym operatorem telewizyjnym.

Zdjęcie pochodzi z Shutterstock