Czego Microsoft nie powiedział na prezentacji Surface’ów?

Microsoft i dobry marketing – ku mojemu bezgranicznemu zdumieniu od pewnego czasu gigant z Redmond w końcu umiejętnie promuje swoje produkty. Nie inaczej było przy okazji prezentacji nowych Surface’ów. Nie tylko znalazł on „celebrytę”, który trafi w gust wielu różnych osób (zespół Linkin Park jest na tyle „lekki”, by zainteresować szeroką publikę, a zarazem ma na tyle dużego „zadziora”, by fani muzycznej alternatywy się zainteresowali), ale również po raz kolejny wykorzystuje jeden z największych fenomenów Internetu: witrynę reddit.

Po raz kolejny więc wyznaczeni przez Microsoft eksperci oddali się do dyspozycji internautom na redditowym AMA (Ask Me Anything), odpowiadając na mniej lub bardziej wygodne pytania. Całą dyskusję możecie przejrzeć pod tym adresem. Ja już ją przejrzałem z dużym zainteresowaniem i postanowiłem się podzielić szczególnymi „smakowitościami”.

Co prawda nie ma nic konkretnego do ogłoszenia na ten temat, ale wygląda na to, że już niedługo w krajach, w których są sklepy Microsoft Store, będzie można przynieść swojego Surface’a i wymienić na nowy model, rzecz jasna, z dużym rabatem. To znakomity pomysł. Oczywiście, niezbyt opłacalny dla Microsoftu finansowo, ale w tym momencie chodzi o co innego: o spopularyzowanie marki. Surface to nie iPad w oczach większości konsumentów. A taki ruch buduje przywiązanie do owej marki.

Używam Surface Pro i, niestety, złącze to pozostawia nieco do życzenia. W teorii pomysł jest dobry: podłużny wtyk, który można wkładać dowolną stroną, a dzięki temu, że jest magnetyczny, nie powinno być kłopotu z trafieniem w złącze. W teorii. W praktyce magnes przyciąga kabel w dowolnej pozycji, niekoniecznie tej odpowiedniej. Bardzo często muszę przechylać komputer by móc odpowiednio wycelować, czasem wręcz walcząc z przyciągającym wtyk magnesem. W nowych Surface’ach ten problem, podobno, znika, dzięki nowej konstrukcji kabla.

Jak dotąd mamy notebooka z potężnym Core i5 i tablet z procesorem ARM i Windows RT. A czy pojawi się coś z Atomem i „normalnym” Windowsem? Microsoft stwierdził, że jest zadowolony z wyborów, których dokonał, ale „pracuje z Intelem nad kolejnymi produktami”. Nie stwierdza więc tego wprost, ale czuję, że wkrótce dowiemy się o Surface Mini z Atomem i Windows 8. Nie są to zresztą tylko moje odczucia. Paul Thurrott, jeden z najczujniejszych blogerów obserwujących Microsoft, jest wręcz przekonany, że ten produkt pojawi się… jeszcze w tym roku.

Niestety, nie możemy też liczyć na Surface’y sprzedawane oficjalnie w Polsce. Tym razem będą one od razu dostępne w wielu krajach. Niestety, nie w naszym. Co oznacza, że znowu trzeba będzie sprowadzać te urządzenia za chore pieniądze lub samemu się wybrać do innego kraju. Szkoda…

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.