Pierwsze zdjęcia wykonane smartfonem Nokia Lumia 925 – konkurencja została daleko w tyle
W weekend Nokia oficjalnie zaprezentowała pierwsze zdjęcia z najnowszego smartfona Lumia 925. Fotografie zestawiono z analogicznymi kadrami wykonanymi konkurencyjnymi smartfonami innych firm. Efekty są zadziwiające.
Nokia Lumia 920 postawiła bardzo wysoko poprzeczkę jeśli chodzi o aparat. Tak jak wnioskowałem w moim wpisie traktującym o aparacie Lumii 925, najnowszy smartfon od Finów ma szansę podnieść poziom jeszcze wyżej.
Na Flickerze brytyjskiego oddziału Nokii pojawiło się zestawienie zdjęć wykonanych Lumią 925 oraz innymi topowymi smartfonami: iPhonem 5, HTC One, Samsungiem Galaxy S4 i Sony Xperią Z. W prezentowanych przykładach Nokia rozkłada konkurencję na łopatki. W zdjęciach wykorzystano dwie sceny: stolik kawowy oświetlony prawdopodobnie światłem żarowym, oraz baletnicę z tulipanem oświetloną bliżej nieokreślonym, ale bardzo trudnym fotograficznie światłem.
W pierwszej scenie Lumia jako jedyna poprawnie dobrała balans bieli. Wszystkie pozostałe smartfony nie poradziły sobie ze sztucznym światłem i zdjęcia są ewidentnie zbyt pomarańczowe. Abstrahując już od temperatury barwnej zdjęć, Nokia zachowała naturalny poziom nasycenia kolorów. Nie jest ani zbyt cukierkowo, ani za szaro. Jeśli chodzi o szumy, uważam, że jest bardzo przyzwoicie i lepiej, niż w przypadku konkurencji.
W scenie z kwiatkiem widać prawdziwy potencjał Lumii 925. Warunki jak widać były bardzo słabe, a mimo to Nokia zrobiła całkowicie akceptowalne zdjęcia. Ponownie, zdjęcia wyróżniają się dobrym balansem bieli. Na tym polu jedynie iPhone 5 zbliża się do Nokii, ale pozostaje sporo gorszy. Konkurencja z czerwoną twarzą baletnicy pozostaje daleko w tyle. Na zdjęciach co prawda widać szum, ale jest go tyle, ile trzeba. Co ważne, soft Lumii nie stara się na siłę wygładzić ziarna, tak jak robi to iPhone 5 czy HTC One. Dzięki temu zachowany jest detal i bardzo duża szczegółowość zdjęcia. Rewelacyjne są też kolory, zważywszy na beznadziejną jakość światła. To wręcz dziwne, że Nokia tak dobrze sobie z nimi poradziła. W tej scenie najgorzej poradził sobie Samsung Galaxy S4, który nie dość, że nie dobrał poprawnej ekspozycji, to jeszcze nie poradził sobie z oddaniem kolorów.
W zaprezentowanych samplach cieszy to, że Nokia pokazała zdjęcia wykonane w słabych warunkach oświetleniowych. Większość producentów przeważnie mydli oczy potencjalnym klientom pokazując piękne zdjęcia wykonane w słoneczny dzień, na dworze. Nie jest najmniejszym problemem zrobić ładne zdjęcie w takich warunkach i założę się, że nawet kilkuletnie smartfony dadzą radę w takiej sytuacji. Co innego w przypadku, kiedy światła jest mało. Taka scena wymaga podniesienia czułości ISO, a to ona w głównej mierze odpowiedzialna jest za spadek jakości zdjęć. Wysokie ISO daje możliwość pokazania ciemnej sceny, ale sprawia także wiele problemów: pojawia się wszechobecny szum, spada nasycenie kolorów, dostajemy dużo gorsze oddanie detali i mniejszą rozpiętość tonalną zdjęć.
Teraz zostaje czekać na testy aparatu. Mam nadzieję, że przykłady producenta pokryją się z wrażeniami użytkowników. Jeżeli tak będzie, iPhone 5 straci pozycję fotograficznego lidera.
