REKLAMA

ipla 3.0 już na Androidzie - make-up czy rewolucja?

Ipla to najpopularniejszy i największy polski serwis VOD. Usługa należąca do Cyfrowego Polsatu cieszy się popularnością nie tylko na komputerach, ale także na urządzeniach mobilnych i Smart TV. Te ostatnie generują 40% ruchu w serwisie. Nic więc dziwnego, że po odświeżeniu wersji komputerowej, przyszła pora na znaczące zmiany w kolejnych. Na pierwszy ogień poszła platforma Android.

ipla 3.0 już na Androidzie – make-up czy rewolucja?
REKLAMA

Podobnie jak cała grupa Cyfrowy Polsat, tak i serwis ipla przechodzi metamorfozę (może w końcu zacznie ładnie wyglądać). Niestety, usługa nadal pozostawia wiele do życzenia i ten interfejs choć jest schludniejszy, to i tak pozostaje daleko w tyle za najnowszymi trendami. Nie inaczej jest w przypadku najnowszej wersji aplikacji na Androida. Największym plusem jest zmiana czarno-zielonego tła na białe - znacznie poprawiła się czytelność serwisu.

REKLAMA
Ipla-android-1

Cyfrowy Polsat stara się być nowoczesny, czego dowodzą słowa Solorza o inteligentnym domu. Plus oferuje łączność LTE i, w teorii, to właśnie biznesy Zygmunta Solorza-Żaka wyglądają na najbardziej innowacyjne. Jednak nawet odświeżonej Ipli daleko jest do aplikacji TVN Player, nie wspominając już o innych usługach i serwisach nie powiązanych stricte z VOD.

Ipla-android-8
Ipla-android-9

Mobilnej ipla nie można jednak odmówić stabilności i funkcjonalności. Aplikacja na HTC One X działa płynnie, podczas krótkiej zabawy z nową wersją nie napotkałem żadnych błędów. Zaletą usługi jest dostęp nie tylko do standardowych pozycji VOD, ale też streamów kanałów na żywo. Istnieje także możliwość zapisania danej pozycji w pamięci urządzenia, by móc ją obejrzeć, gdy będziemy poza zasięgiem sieci Wi-Fi. Co to oznacza? Czeka mnie wycieczka samolotem, pobieram kilka odcinków np.: "Mody na sukces" i oglądam je podczas lotu. Takiej opcji nie udostępnia praktycznie żadna konkurencja.

Ipla-android-5
Ipla-android-4
Ipla-android-3

Nowa aplikacja rewolucyjna nie jest, to po prostu odświeżenie, które aplikacji ipla było niezbędne. W 3 odsłonie mobilnej, użytkownicy płacący za dodatkowe możliwości uzyskali dostęp do kanałów sportowych na żywo - gratka dla fanów siatkówki czy tenisa ziemnego (choć nie tylko). Przenośna wersja aplikacji nadal nie posiada możliwości zakupu filmów. Szkoda, bo w przypadku tabletów, przy opcji zapisu na dysk rozwiązanie to byłoby idealne na dalekie podróże.

Biorąc pod uwagę ofertę, Ipla jest dziś serwisem bezkonkurencyjnym. W przypadku wersji mobilnej mamy dostęp do najatrakcyjniejszych pozycji programowych z anten Polsatu oraz TVP. Dodatkowo do dyspozycji użytkownicy otrzymują kanały online (opcja dodatkowo płatna), w wersji Premium można też wyłączyć reklamy, choć jak wspominają komentatorzy pod opisem aplikacji w Google Play, funkcja ta nie działa w pełni poprawnie.

Ipla-android-2
Ipla-android-6
REKLAMA

Nie chcąc nikogo urazić, ipla jest takim typowym polskim tworem dla mas, jak jej matczyny Cyfrowy Polsat, strona internetowa sieci Plus GSM, serwis społecznościowy nk.pl czy wreszcie, przebój ostatnich miesięcy, „Ona tańczy dla mnie” zespołu Weekend. Kicz, do którego nikt się nie chce przyznać, a jednak wszyscy skrycie go lubią.

Ipla będzie cieszyć się popularnością, mimo że interfejs użytkownika nie jest doskonały. Już w tej chwili wersja na Androida może się poszczycić ponad milionem pobrań. Ostatecznie dla użytkowników najważniejsze są treści. A tych w ipla jest naprawdę sporo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA