Zapytała Tindera, co wie na jej temat. Ten odesłał jej 800 stron pełnych intymnych informacji
„Chciałbym grać na kobzie (przez szacunek dla urzędu Prezydenta nie użyłem prawidłowej nazwy: dudach), kiedy ty będziesz recytować Iliadę i okładać mnie porem”. Zrobiło się niezręcznie, odmatchowała, historia konwersacji zniknęła bezpowrotnie. Trochę głupio, ale z drugiej strony problem zniknął bezpowrotnie. Tak mi się przynajmniej wydawało.
Chcemy mieć kontrolę, więc potrzebujemy autonomii informacyjnej – mówi nam Katarzyna Szymielewicz z fundacji Panoptykon
Katarzyna Szymielewicz jest osobą, która na temat społeczeństwa nadzorowanego ma naprawdę wiele do powiedzenia. Jako współzałożycielka i prezeska fundacji Panoptykon codziennie opowiada o tym, jak istotna jest autonomia informacyjna w dzisiejszych czasach, czuwa nad organizacją fundacji, pozyskuje dla niej nowe środki a także nadzoruje część projektów merytorycznych. Naprawdę trudno o lepszą osobę, którą można zapytać o przyszłość naszej prywatności.
Służby inwigilują nas jak nigdy dotąd - bo chcą, lubią to i mogą
Pod względem inwigilacji obywateli przez służby, przynajmniej na płaszczyźnie szeroko pojętej telekomunikacji, Polska wiedzie niechlubny prym w regionie (oczywiście mowa o państwach demokratycznych). Na dodatek każdego roku działania te są coraz bardziej intensywne.