Program uruchamiający aplikacje z Androida na Windowsie bije rekordy popularności. Właśnie zadebiutowała nowa wersja
BlueStacks to narzędzie pozwalające uruchamiać aplikacje pisane z myślą o smartfonach i tabletach z Androidem na innych systemach operacyjnych. Jego twórcy mają dzisiaj ogromne powody do zadowolenia. Świat ujrzała właśnie druga wersja programu, a twórcy pochwalili się zainteresowaniem, jakie wzbudza ich rozwiązanie.
Możesz uruchomić aplikacje z Androida na Maku. Ale lepiej tego nie rób
Bluestacks wydało finalną wersję aplikacji pozwalającą na uruchamianie programów z Androida w systemie OS X. Działa ona niemal tak jak wersja Bluestacks do Windows. Jednocześnie przypomina swoim działaniem wszystkie inne emulatory i porty zielonego robota, które do tej pory testowałem.
WindowsAndroid, czyli mobilny system Google znów na PC
Google tworzy jednocześnie dwa systemy operacyjne, które wyraźnie dzielą między siebie rynek elektroniki użytkowej. Android niepodzielnie włada wszystkimi urządzeniami wyposażonymi w ekran dotykowy, podczas gdy klasyczne netbooki obsługuje Chrome OS. Aplikacja od SocketeQ o nazwie WindowsAndroid pozwala, wbrew intencji twórców, uruchomić mobilny system od Google na komputerach PC. Ale zaraz, komu to potrzebne?
Aplikacje z Androida na Windowsie, czyli ASUS zyskuje dobry argument sprzedażowy
ASUS porozumiał się z Bluestacks i zaoferuje możliwość uruchamiania aplikacji z Androida na swoich urządzeniach z Windowsem. Użytkownicy dostaną za darmo pół roku możliwości korzystania ze wszystkich dobrodziejstw Bluestacks. To ważna informacja, zwłaszcza w kontekście nadchodzącego zalewu rynku przez urządzenia z Windowsem 8. Ważna, bo pozwoli ASUSowi odróżnić się od konkurencji, uatrakcyjni Windowsa 8 i jego walory mobilne i uderzy w samego Androida. ASUS postąpił bardzo przebiegle i nie byłoby dziwne, gdyby inni producenci również “przygarnęli” Bluestacks, skoro umowa z ASUSem nie jest na wyłączność.
Uruchamianie aplikacji z Androida na komputerze dziś stało się banalnie proste
Serwis The Verge przypomniał mi o jednej ciekawej rzeczy, na którą już kiedyś testowałam – BlueStacks. Ten program na Windowsie pozwala uruchamiać aplikacje z Androida, a jako, iż wszedł w fazę bety i uległ całkowitej przebudowie otrzymujemy bardzo interesującą “zabawkę”, która może okazać się czymś więcej. Obecnie BlueStacks otrzymał przejrzysty i dosyć wygodny interfejs, dostęp do sklepów z aplikacjami i jeśli dalej będzie rozwijał się w takim kierunku i będzie promowany, to może wpłynąć na rynek mobilnych aplikacji.