REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Ciekawostki /
  3. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Zakaz parkowania tyłem do budynku, chyba że z napędem na tył. Ktoś zgadnie o co chodzi?

Trafiłem wśród nadesłanych zdjęć złomu na jedno szczególnie ciekawe: zakaz parkowania tyłem do budynku, który nie dotyczy samochodów z napędem na tył. Taka tabliczka oczywiście nie ma żadnego znaczenia prawnego, ale można się zastanowić, co kierowało osobą, która ją stawiała.

03.04.2023
7:01
Zakaz parkowania tyłem do budynku, chyba że z napędem na tył. Ktoś zgadnie o co chodzi?
REKLAMA
REKLAMA

Tabliczki w rodzaju „parkowanie tylko przodem do budynku” co do zasady są tylko zaleceniem dla kierujących. Na wyznaczonych miejscach postojowych można parkować jak się chce. Zaparkowałem kiedyś tyłem do budynku i dostałem za wycieraczkę kartkę, że jeśli zaparkuję tak jeszcze raz, to ktoś zrzuci mi na dach garnek bigosu. Było to o tyle śmieszne, że stałem tyłem do budynku, który od strony miejsc parkingowych nie miał żadnych okien. Jednak mogę zrozumieć mieszkańców, którzy mają przed oknami miejsca parkingowe, mentalnie żyją w latach 80. i sądzą, że odpalanie samochodu to dmuchanie spalinami w Wartburga do ich salonu, gdzie właśnie jedzą tłuczone ziemniaki na talerzach z porcelitu, a sadza osadzi się na szybach od meblościanki.

Ale nie widziałem jeszcze tabliczki, która sankcjonowałaby sposób parkowania w zależności od osi napędzanej

Zobaczcie sami:

To nie fejk, bo mam inne ujęcia. Ależ bym parkował w tym miejscu tyłem do budynku moją Toyotą Starlet i na wszelkie wyrazy oburzenia pokazywał jej tylny most napędowy. Powstaje jednak pytanie, dlaczego i o co chodzi. Długo nad tym myślałem, bo to ogólnie wydaje się bez sensu. Co ma kierunek parkowania do osi napędzanej? Ostatecznie wymyśliłem jednak pewną koncepcję, choć wydaje mi się ona naciągana. Odrzuciłem pomysł dmuchania spalinami w okna, bo za parkingiem nie ma żadnej ściany budynku.

Uznałem, że jedynym wytłumaczeniem jest konieczność, aby oś napędzana samochodu znajdowała się przy końcu miejsca parkingowego. To oznacza, że prawdopodobnie te miejsca są pochyłe wobec jezdni w dół, a część bliżej jezdni jest zapewne grząska i trudna do wyjechania. Stawianie auta osią napędzaną przy końcu miejsca ma gwarantować, że damy radę wyjechać. W sumie wozy z 4x4 można w tej sytuacji stawiać dowolnie.

Czy do tabliczki „zakaz parkowania tyłem do budynku” trzeba się stosować?

Nie, to tylko uprzejme porady. Wszelkie tabliczki parkingowe niewymienione w rozporządzeniu o znakach i sygnałach drogowych są jedynie sugestiami, jak wypada czynić, a jak nie wypada. Nie można jednak nas ukarać za ich złamanie. Nie byłbym jednak taki szybki w ich ignorowaniu, bo akurat kwestie parkowania samochodów to Prawo o ruchu drogowym reguluje dość szczegółowo i może się okazać, że olewając tabliczkę, łamiemy całkiem inny przepis, z którego nie zdawaliśmy sobie sprawy. Ale bardzo podoba mi się idea przepisu, który nie dotyczy aut z napędem na tył. Zdecydowanie bym go wprowadzał np. zimą, że jak masz napęd na tył, to możesz upalać i kręcić bączki poza drogą publiczną, a za ciągnięcie za rękaw w FWD – mandat 2500 zł.

Podzielcie się teoriami o co chodzi z tą tabliczką, bo jestem bardzo ciekaw.

fot. Piotr Ch.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA