Przegląd rynku

Nowy gatunek SUV-a podbija oferty. Nawet tego nie zauważyłeś

Przegląd rynku 24.11.2023 88 interakcji

Nowy gatunek SUV-a podbija oferty. Nawet tego nie zauważyłeś

Piotr Barycki
Piotr Barycki24.11.2023
88 interakcji Dołącz do dyskusji

Wygląda na to, że SUV-y zaczynają się powoli nudzić klientom. Co je zastąpi, a raczej – co uzupełni ofertę? Nie, nie minivany ani kei cary, tak dobrze to oczywiście nie będzie.

Oczywistą odpowiedzią na to pytanie są oczywiście SUV-y „coupe”. Pomimo tego, że są z nami na rynku od lat, wielu osobom dalej kojarzą się niemal wyłącznie z najdroższymi modelami, np. BMW X6. Przez lata jednak to, co było dostępne wyłącznie dla najbardziej zamożnych, spłynęło i na niższe półki cenowe.

Do tego stopnia, że SUV-ów w stylu coupe – a raczej po prostu czterodrzwiowych sedanów i liftbacków – jest obecnie zatrzęsienie. Niektóre nawet w całkiem rozsądnych cenach.

W czym możemy wybierać, nie idąc na łatwiznę i nie wrzucając na listę X6 czy GLE Coupe?

Renault Arkana – od 119 900 zł

Wrzucam Arkanę na pierwsze miejsce, bo aż dwukrotnie musiałem sprawdzić, czy cena podawana w konfiguratorze jest prawdziwa. Wygląda na to, że jest i takiego „SUV-a coupe” (umówmy się może, że dalej już będę stosował tę nazwę bez ozdobników) możemy kupić za odrobinę mniej niż 120 000 zł. Oczywiście mowa tu o wersji bazowej, ale to nie znaczy, że jest ona biedna – automatyczna klimatyzacja jest, LED-we reflektory są, kierownica obszyta skórą jest, kamera cofania na pokładzie, a do tego za niewielką dopłatą (7000 zł) możemy mieć pełną hybrydę z automatyczną przekładnią.

No nie brzmi to jak zła oferta.

Peugeot E-3008 – od 169 000 zł

Jest drożej, nie da się zaprzeczyć, ale w sumie już na starcie mamy hybrydę i trochę bardziej wyszukany wygląd niż po prostu sedan na szczudłach. Do tego w ofercie jest wersja w pełni elektryczna, ale niestety znacząco przekraczamy tu już 200 000 zł. Choć zawsze można sięgnąć po dotację i wtedy jest jakby lżej.

BMW X2 – od 195 000 zł

BMW w końcu zrozumiało, że ludzie nie chcą już hatchbacków – niezależnie od tego, jak będą wymyślne. Zamiast tego chcą po prostu X4 albo X6, tylko takiego, żeby było tańsze. No i jest – nowe X2 zaczyna się od mniej niż 200 000 zł, a większość klientów powie tylko „proszę dołożyć M-paka i ja już podpisuję umowę”.

Peugeot 408 – od 133 055 zł

Peugeot 408 test

W sumie trudno jednoznacznie stwierdzić, że to SUV przerobiony na SUV-a coupe, ale chyba bez obaw możemy go wrzucić do tego koszyka. Tym bardziej, że Peugeot targuje się z kupującymi – i to na ich korzyść – już na własnej witrynie internetowej. Rzadko zdarza się sytuacja, żeby na głównej stronie modelu widniała informacja o cenie startowej na poziomie ok. 150 000 zł, tylko po to, żeby po przejściu do konfiguracji dowiedzieć się, że jednak będzie bliżej 130 000 zł. Co najważniejsze – takie egzemplarze w takich właśnie cenach występują w naturze. Dyskusyjne może być to, czy trzycylindrowy silnik o mocy 130 KM pasuje do takiego nadwozia, ale przy takiej cenie może nie ma co wybrzydzać.

Citroen C-4 i C4 X – od 111 600 zł

citroen c4 x

Na dobrą sprawę Citroen tak pięknie namieszał w swojej ofercie nietypowymi nadwoziami, że można dorzucić jeszcze do kompletu C5X. W rezultacie mamy SUV-a coupe, SUV-a sedana i SUV-a-kombi-coupe. Albo coś w tym stylu, może nie będę się podejmował kompletnej interpretacji.

Co przyjemne – żadne z tych aut nie kosztuje fortuny. Spalinowy C4 zaczyna się od 111 600 zł, C4 X – od… dokładnie takiej samej kwoty, natomiast C5X teoretycznie od ponad 160 000 zł, a nawet od ok. 175 000 zł według nowego cennika, ale wśród gotowych do odbioru egzemplarzy znajdziemy i takie za wyraźnie mniej niż 140 000 zł. Brzmi dobrze jak za spory i ciekawy wóz, aczkolwiek – tak jak w przypadku 408 – z 1.2 130 pod maską.

Skoda Enyaq Coupe – od 247 550 zł (minus dotacja)

Nie doczekaliśmy się Kodiaqa Coupe, ale jego elektryczny odpowiednik jak najbardziej oferuje takie nadwozie. Niestety tanio nie będzie – najtańsza odmiana, czyli 85, kosztuje w obecneh promocji 247 550 zł, więc nawet z rządową dopłatą wychodzi wyraźnie ponad 200 000 zł. Ale przynajmniej w zamian za to dostaniemy 285 KM i sprint do setki w mniej niż 7 s. A znajomi pewnie będą zdziwieni, jeśli powiemy, że jeździmy Skodą, a na spotkanie – zamiast spodziewanej Fabii czy Octavii – przyjedzemy czymś takim.

Tesla Model Y – od 224 990 zł (minus dotacja)

tania tesla w niemczech

Nie jestem pewien, czy ktoś kiedykolwiek nazwał Model Y SUV-em coupe, ale tradycyjnym, pudełkowatym SUV-em to auto nie jest raczej na pewno. Do tego z maksymalnym rządowym wsparciem wychodzi nam na końcu cena poniżej 200 000 zł, a ostatnio dało się i bez tej pomocy kupić Model Y poniżej tej granicy cenowej. A to w końcu Tesla…

Audi Q3 Sportback – od 159 100 zł

Kolejny przypadek, gdzie muszę dwa razy sprawdzić cenę i znowu o dziwo się zgadza. Tak, Q3 Sportback jest tańsze m.in. od E-3008 w wersji hybrydowej. Oczywiście Audi już hybrydowe nie jest, do tego musimy samodzielnie zmieniać przełożenia (S tronic – prawie 170 000 zł), a w standardzie nie ma nawet klimatyzacji manualnej, ale obstawiam, że większość klientów po prostu dołoży tych kilka tysięcy i wyjedzie z salonu niemieckim SUV-em w stylu coupe.

Inna sprawa, że w cenie „poniżej Enyaqa”, który zmieścił się w zestawieniu, znajdziemy jeszcze Q4 E-tron (szczególnie po rabatach i dopłatach), a także Q5 Sportbacka (219 800 zł). Jest w czym wybierać.

Volvo C40 – od 256 900 zł (minus dotacja)

Volvo C40 Recharge Single Motor Extended Range

Robi się niestety dość drogo, chyba że uwzględnimy dopłaty. Mamy tu jednak przyjemną kombinację świetnie wyglądającego nadwozia, dobrego napędu elektrycznego, no i oczywiście Volvo.

Oczywiście wszyscy czekają na inny model.

Czyli na Dacię w wersji coupe, która byłaby pewnie spełnieniem marzeń wielu osób, które pewnie kupiły już pierwszego Dustera, potem wymieniły go na drugiego, w teren to w sumie nie jeżdżą w ogóle, a kupno trzeciego auta tego samego typu byłoby po prostu nudne.

Czy to marzenie uda się kiedykolwiek zrealizować? Na razie nie wiadomo. Ale przy tak postępującej coupeizacji SUV-ów – nie jest to znowu takie niemożliwe.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać