Renault Arkana ma nowe ceny. Jak na te czasy, wygląda to całkiem rozsądnie

Renault Arkana, czyli „budżetowy” SUV coupe, przeszedł lekki lifting i ma nowe ceny. Wersja full hybrid kosztuje od 126 900 zł.

Czy Renault Arkana wygląda dobrze? To kwestia gustu, ale słowo „efektownie” na pewno będzie pasować. Oto model, który sprawił, że kontrowersyjne kształty SUV-a coupe trafiły… no, może nie pod strzechy, ale pod bloki mieszkalne i „zwyczajne” domy, a nie tylko do dzielnic, gdzie mieszkają ci, których stać na leasing wozu za pół miliona złotych. Arkana kosztuje znacznie mniej, a wygląda, jakby była droższa. Ile naprawdę kosztuje?

Renault Arkana – ceny

W dzisiejszym świecie trudno już o auto, które nie szokowałoby tym, jak je wyceniono. Bez stu tysięcy właściwie nie ma sensu myśleć o żadnym nowym aucie, a gdy zacznie się trochę wybrzydzać, do wspomnianej kwoty warto byłoby dodać jeszcze co najmniej połowę. Nawet „zwykłe” modele w rodzaju Toyoty Yaris Cross kosztują w wersji, która nie wygląda, jakby wyjechała z roku 2006, jakieś 120-140 tysięcy złotych.

Na tym tle właśnie ujawnione ceny Arkany po drobnym liftingu i w nowych wersjach wyposażenia wypadają zaskakująco przyzwoicie. Co się zmieniło? Obyło się bez rewolucji. Renault ma m.in. zmieniony grill, „przydymione” klosze z tyłu, a w cenniku nie ma już wersji R.S. Line. Zgodnie z nową filozofią marki, odmiana o usportowionej stylistyce to Esprit Alpine.

Ile kosztuje Arkana?

Najtańsza odmiana została wyceniona na 119 900 zł. Ma 140-konny silnik 1.3 turbo z systemem miękkiej hybrydy i automat EDC. Nie jest zawalidrogą, może się uporać z rozpędzaniem do setki w mniej niż 10 sekund.

Co ciekawsze, hybryda kosztuje 126 900 zł

To 145-konny układ, w którym nie trzeba podłączać kabli, ale samochód – w przeciwieństwie do miękkiej hybrydy – jest w stanie poruszać się z użyciem wyłącznie motoru elektrycznego. Czyli zasada działania jest podobna, jak w kochanych przez klientów hybrydach Toyoty. Cena Arkany – dłuższej np. od Yarisa Crossa i z interesującym kształtem nadwozia – wypada korzystnie. Odmiana Esprit Alpine kosztuje 149 900 zł. Dużo, mało? W tych czasach nie prezentuje się to wcale źle. O ile ktoś już przyzwyczaił się do nowej, cenowej rzeczywistości, w której 125 tysięcy to „rozsądna oferta”.

Więcej o hybrydach: 

• Renault Arkana E-Tech – test hybrydowego samochodu, który wygląda na droższy niż jest
• To będzie Przebój Ostateczny. Czasami trzeba to wykrzyczeć. Toyota Yaris Cross Hybrid – test
• Na ulicach zaroiło się od Hyundaiów Tucsonów. Może i ty powinieneś go mieć? 5 powodów za i 3 przeciw