Tesla Model 3 Performance zdrożała trzy dni po premierze. Bo cena była za dobra
Tesla Model 3 Performance zdrożała zaledwie trzy dni po premierze. Czyżby firma zauważyła, że ta oferta jest po prostu zbyt dobra? Czekamy na kolejne podwyżki.
Jeśli kupowaliście kiedyś bilet w tanich liniach lotniczych, z pewnością natknęliście się na ten problem. Cena lotu do jakiegoś przyjemnego, ciepłego miejsca wydaje się doskonała. Odkładamy jednak sprawę na trochę później, myśląc sobie, że przecież po obiedzie nie powinna się zmienić. To oczywiście nieprawda - kolejna wizyta na stronie udowadnia nam, że marzenia o pizzy pod palmami się oddala.
Tesla też dynamicznie zmienia ceny
O debiucie odmiany Performance Modelu 3 informowaliśmy zaledwie trzy dni temu. Nawet osoby, którym daleko do bycia miłośnikami Tesli muszą przyznać, że to doskonała oferta. Auto osiąga 100 km/h w trzy sekundy, jest naszpikowane gadżetami, zapewnia przyzwoity zasięg, a do tego wszystkiego kosztuje tyle, co nowa Skoda Superb w przyzwoitej - ale wcale nie topowej - wersji. W Polsce cena startuje od 244 900 zł. Od tego można jeszcze odliczyć dopłaty z programu „Mój Elektryk”. Szybko, póki pieniądze na dofinansowania jeszcze się nie skończyły.
Tesla Model 3 Performance: cena za Oceanem
W Stanach Zjednoczonych cena tego auta startowała od 52 990 dolarów. Przeliczanie tego typu kwot na złotówki nie ma zbyt wiele sensu, bo nasz rynek różni się od amerykańskiego wieloma uwarunkowaniami, ale i tak to zrobię, by was trochę zdenerwować. Wychodzi niecałe 214 tysięcy złotych, minus tamtejsze ulgi podatkowe.
Czytaj również:
Napisałem jednak „startowała”, ponieważ zaledwie trzy dni po premierze ceny podniesiono. Czyżby ktoś zauważył, że jest za tanio? Zarząd Tesli zachowuje się trochę jak człowiek, który wystawił auto na OLX w niskiej cenie, a po odebraniu stu telefonów w godzinę orientuje się, że trochę przesadził.
Tesla Model 3 Performance zdrożała o 1000 dolarów
To równowartość czterech tysięcy złotych - cena za auto wciąż jest więc świetna. Aby osłodzić klientom tę gorycz, obniżono cenę dopłaty do czarnego lakieru (kosztuje 1000 dolarów zamiast 1500) i do jasnego wnętrza (również 1000 zamiast 1500 dolarów).
Gdybym chciał kupić Teslę, odczuwałbym lekki niepokój przez każdym zajrzeniem do cennika. Czy gdy pójdę sobie zrobić herbatę, auto stanieje czy zdrożeje? Trudno powiedzieć. Podwyżka dotyczy - przynajmniej jak na razie - wyłącznie rynku amerykańskiego. Cena w Polsce wciąż wynosi 244 900 zł, ale będziemy sprawdzać, czy tak zostanie.
