REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Nie spodziewaliście się, że nowy Hyundai Santa Fe będzie tak wyglądał. Przypomina mi pewnego Forda

Hyundai lubi eksperymentować ze stylistyką i zaskakiwać wyglądem swoich aut – i bardzo dobrze. Nowy Hyundai Santa Fe wygląda trochę jak Ford Flex. Czyli jest niezwykle kanciasty.

17.07.2023
18:22
nowy hyundai santa fe
REKLAMA
REKLAMA

Sąsiad moich rodziców jeździ pierwszym Hyundaiem Santa Fe. Kiedyś przyjechałem do nich aktualną generacją i zaparkowałem obok. Niesamowite, jak na przestrzeni lat wyewoluowała stylistyka tej marki. Z generycznych, nudnych i niespecjalnie urodziwych aut zrobiły się modne i miłe dla oka. Choć nieco rybia „paszcza” aktualnego Santa Fe nie każdemu pasuje.

Teraz nadchodzi nowy Hyundai Santa Fe

Czy projektując kolejną generację wzięto pod uwagę „dziedzictwo” poprzedników? Nic z tego. Wygląda na to, że stylistom kazano podrzeć zdjęcia wcześniejszych „santafek”. Zabrano im też chyba wszystkie przyrządy. Poza ekierkami. Hyundai Santa Fe z niedalekiej przyszłości wygląda tak.

nowy hyundai santa fe

Kanciasty i odważny – to pierwsze przymiotniki, jakie przychodzą mi na myśl po obejrzeniu zdjęć. Kolejny to… „amerykański”. Nazwany na cześć miasta w Stanach Zjednoczonych SUV prezentuje się tak, jakby rzeczywiście powstał w krainie hamburgerów, a nie kimchi. Przypomina trochę Forda Flexa, czyli kanciastego do bólu SUV-a sprzed kilkunastu lat.

Co rzuca się tu w oczy? Chyba wszystko. Najmocniej – masywne linie, LED-owe „H” z przodu i z tyłu (ten akcent pojawia się zamiast tradycyjnego znaczka) i nisko umieszczone światła z tyłu, dodające sylwetce jeszcze więcej punktów w kategorii „optyczna ciężkość”. Ale to przecież nie jest sportowe coupe, im bardziej groźnie tym lepiej.

nowy hyundai santa fe

Nowy Hyundai Santa Fe – wnętrze

Minimalistycznie i kanciasto jest też w środku tego wozu. Nowy Hyundai Santa Fe ma jedną wielką szklaną taflę biegnącą od miejsca za kierownicą do środka konsoli. Tradycyjny wyświetlacz w miejscu wskaźników został połączony z tym głównym, w dodatku jest zakrzywiony, co wygląda efektownie. Nie zabrakło fizycznych przełączników. Na szczęście w Hyundaiu wciąż o nich pamiętają.

Co jeszcze wiadomo o nowym Santa Fe? Ma składane na płasko siedzenia drugiego i trzeciego rzędu, więc może robić za wygodny hotel na kółkach. Na pewno ma sporo miejsca, by w nim spać. W gamie zabraknie zapewne diesli. Już w obecnej odsłonie zostały wycofane. Szkoda, bo do dużego SUV-a wciąż nie wymyślono lepszego źródła napędu.

nowy hyundai santa fe

Nowy Hyundai Santa Fe oficjalnie zadebiutuje w sierpniu. Czy jest teraz na rynku marka z odważniejszymi stylistami? Nie wiem, ale się domyślam.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA