Najlepiej sprzedające się auta w Europie wyglądają zaskakująco spalinowo. Skromne auto wygrywa z Teslą

Tesla Model Y nie jest już najlepiej sprzedającym się autem w Europie. Żółtą koszulkę lidera nosi Dacia Sandero. Pierwsza dziesiątka nie jest zbyt elektryczna.

Tesla najlepiej sprzedającym się samochodem w Europie? Jeszcze kilka lat temu ktoś, kto powiedziałby takie zdanie, zostałby potraktowany w najlepszym wypadku jak niegroźny wariat. Wydawałoby się, że „dziwaczny startup” szalonego miliardera albo pozostanie niszowym producentem aut dla gadżeciarzy, albo zbankrutuje. Tymczasem Tesla wprowadziła naprawdę atrakcyjne produkty, a potem rozbiła konkurencję cenami. I dlatego patrząc całościowo na sprzedaż nowych aut w Europie w 2023 roku, lider nazywa się „Model Y”.

Najlepiej sprzedające się auta w Europie w I kwartale 2024 r.

Czy Tesla utrzymała pozycję lidera również w tym fragmencie 2024 roku, który zdążył już upłynąć? Nie. Jak podaje Dataforce, najlepiej sprzedające się auta w Europie w I kwartale 2024 r. to w większości modele, jak sprzed lat.

Tesla Model Y spadła na trzecie miejsce. Europejscy klienci kupili 57 922 egzemplarze, co oznacza spadek o 17,9 proc. względem wyniku z analogicznego okresu roku 2023. Lideruje Dacia Sandero (70 567 aut, wzrost o 19,5 proc.), wygrywając z Volkswagenem Golfem (63 431, szokujący wzrost o 49,8 proc.).

W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze: Peugeot 208, Citroen C3, Renault Clio, Toyota Yaris Cross, Skoda Octavia, Volkswagen T-Roc i Nissan Qashqai. Żaden z modeli ani nie zyskał tyle, co Golf, ani nie stracił tyle, co Tesla.

Jakie wnioski płyną z tego zestawienia?

Tesla to elektryczna wyspa na morzu bezwstydnie spalinowych aut. To pokazuje, że klienci – przynajmniej jak na razie – nie chcą kupować aut elektrycznych. Chcą po prostu Teslę. Volkswagen ID.3, Nissan Leaf, Kia EV6? To raczej gracze w najlepszym razie drugoligowi.

Lista wygląda też zaskakująco tradycyjnie. Golf, 208, Clio – to wszystko nazwy, które dobrze znamy z tego typu zestawień od lat. Wciąż „topki” bestsellerów nie przejęły jeszcze crossovery ani SUV-y. Podniesione modele stanowią mniej niż połowę zestawienia (Model Y, Yaris Cross, T-Roc, Qashqai), co może pocieszać tych, którzy nie lubią wozów tego typu i boją się o przyszłość „niskiego” segmentu.

Europejczycy wybierają rozsądnie

Raczej niewielkie rozmiary, bez marek premium (za to Dacia? Bardzo proszę), bez hybryd plug-in i masy elektronicznych nowości— ot, samochód ma dowozić z punktu A do punktu B. Gadżeciarska Tesla stanowi tu na pierwszy rzut oka wyjątek, ale gdy tak naprawdę usiądziemy z kartką i kalkulatorem, w kategorii „rozum” Model Y też wypadnie świetnie.

Ogólnie rzecz biorąc, stara, dobra motoryzacyjna Europa ma się jeszcze nieźle. Czy Tesla wróci na tron (choć ostatnie wzrosty cen mogą w tym przeszkodzić)? I czy w zestawieniu pojawi się kiedyś model chiński? Czekamy, obserwujemy i chyba jednak trzymamy kciuki, by tak się nie stało. A może jednak?