W Polsce możesz kupić Mitsubishi egzotyczne jak piaski Arabii. Oto Airtrek EV
Nawet nie wiedziałem, że Mitsubishi ma taki samochód w ofercie – Airtrek EV kojarzy się oczywiście z pierwszym Outlanderem, który na pewnych rynkach nosił nazwę Airtrek. Teraz to elektryczny SUV, którego nie ma w polskich salonach, ale jest w polskich ogłoszeniach.
Macie zupełne prawo nie znać AirtrekaAirtreka, bo i ja poznałem go całkiem niedawno, a staram się być na bieżąco co do nowych modeli. Ten jednak jakoś mi umknął, może po prostu marka Mitsubishi i ja jakoś się rozmijamy. W każdym razie on istnieje i prezentuje się tak:
Oczywiście jak słusznie przypuszczacie, jest to samochód zaprojektowany z myślą o rynku chińskim. Wytwarza go Guangzhou Automobile Corporation (GAC) i stanowi on w rzeczywistości zrestylizowaną wersję crossovera GAC Aion V. Oczywiście napęd jest w pełni elektryczny – sprzedający pisze o mocy 230 KM, nigdzie nie znalazłem jednak potwierdzenia tych słów. Powtarza się raczej informacja o mocy 184 KM lub 224 KM. Zgadza się jednak pojemność akumulatorów, tj. 70 kWh i teoretyczny zasięg 450 km. Trochę dziwne, że takiego samochodu Mitsubishi nie wprowadza do Europy, nie oferując u nas w tym momencie właściwie nic czysto elektrycznego.
Takie auto ktoś oferuje na sprzedaż w Polsce, jako importowane z Dubaju
Cena to 269 tys. zł. Dokładnie tyle kosztuje VW ID.4 GTX 4Motion, przy czym ID.4 można sobie kupić w finansowaniu takim lub owakim, leasingu, wynajmie czy co kto chce. W dodatku dostaje się jeszcze na nie gwarancję. To taki szalony pomysł że jak coś się zepsuje po zakupie, to producent to naprawi na własny koszt. W przypadku importowanego z ZEA Airtreka nic takiego nie występuje. Płacisz gotówką i dostajesz samochód. Od tej pory to twój problem. Ciekawe, czy można w Polsce zarejestrować nowe auto spoza UE. Obawiam się że nie bardzo – pewnie trzeba przedstawić wyciąg ze świadectwa homologacji dla tego pojazdu. Przyjmijmy jednak, że taki wyciąg sprzedający posiada. Pozostaje jeszcze kwestia VAT i cła, bo akcyza na auta elektryczne nie obowiązuje – nie podano, czy zostały one już doliczone do ceny. Na zdjęciach samochód stoi nadal w Dubaju, ale może są nieaktualne.
W każdym razie, jak ktoś bardzo chce mieć Mitsubishi Airtrek EV, to może
Warto jednak pamiętać, że w Chinach ten samochód kosztuje 36 077 dolarów (źródło), czyli 156 213 zł. Zatem 112 787 zł dopłacamy tytułem zaimportowania do nas tego dziwnego wozu, który nie jest ani znany, ani charakterystyczny, ani pożądany, tylko po prostu elektryczny. Ale bez obaw, mówimy o produkcie skierowanym do odbiorców samochodów elektrycznych. Można o nich powiedzieć wiele rzeczy, ale na pewno nie słyną oni z kierowania się zdrowym rozsądkiem przy zakupie. Zatem jest duża szansa, że i Mitsubishi Airtrek znajdzie swojego amatora.
