REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Mazda doszła do wniosku, że potrzebuje większego SUV-a. Witaj CX-80

Mazda CX-80 nie dość, że będzie większa niż CX-60, to jeszcze dodatkowo trafi do Europy. Mazda poczuła pieniądze. 

24.10.2022
13:00
mazda cx-80
REKLAMA
REKLAMA

Kilka miesięcy temu miała miejsce premiera Mazdy CX-60. Muszę przyznać, że japońska marka kompletnie zaskoczyła mnie tym modelem. Naprawdę dobrze wyglądający SUV, z sześciocylindrowymi silnikami pod maską i napędem na tył to nie przelewki. Wielu było zdziwionych tym, że w dobie postępującej miniaturyzacji silników Mazda po raz kolejny idzie własną drogą. Mikołaj miał już okazję jeździć CX-60 i był zachwycony. Lada moment samochód trafi do naszej redakcji na dłuższy test, ale na razie rozstrzygamy po męsku, kto go będzie testował, tj. gramy w marynarza. Pewnym utrudnieniem jest to, że gramy na odległość i nie widzimy, co kto pokazuje. Tymczasem Mazda nie zamierza się zatrzymywać i już planuje premierę następnego SUV-a. Będzie jeszcze większy niż CX-60.

Mazda CX-80 pomieści 7 pasażerów i ma być duża

Już CX-60 nie należy do małych SUV-ów jak na europejskie warunki. Mierzy 4745 mm długości, szerokość wynosi 1890 mm, wysokość 1680 mm, natomiast rozstaw osi to 2870 mm. CX-80 ma być od niej większa, ale jeszcze nie znamy dokładnych wymiarów. Musi być na tyle większa, żeby klient wiedział, za co płaci, a do tego mógł zmieścić 7 pasażerów. Podejrzewam, że nowy SUV Mazdy mocno zbliży się do 5 metrów długości.

Napęd ma być identyczny z tym, co widzimy w CX-60. Oznacza to wybór pomiędzy dwoma silnikami 6-cylindrowymi – benzynowym i wysokoprężnym, każdy z nich będzie miękką hybrydą. Napęd trafi za pośrednictwem 8-biegowej skrzyni automatycznej na tył lub na wszystkie koła. Oprócz tych jednostek CX-80 będzie dostępne jako hybryda plug-in. Jej osiągi będą bardzo dobre, bo w CX-60 układ ma 327 KM mocy i moment obrotowy równy 500 Nm, a do setki przyspiesza w zaledwie 5,8 s. Mówimy nadal o samochodzie, który waży 2100 kg na pusto.

Nie spodziewałbym się zmian we wnętrzu

I bardzo dobrze, bo CX-60 wygląda naprawdę przyjemnie w środku.

mazda cx-80
REKLAMA

Nowy SUV Mazdy zadebiutuje w przyszłym roku. Jestem pod wrażeniem ruchów modelowych japońskiego producenta. Czekam tylko na Mazdę 6 z napędem na tył i będę mógł napisać z czystym sercem, że ta firma przywraca mi wiarę w motoryzację.

Zdjęcia użyte w tekście przedstawiają Mazdę CX-60, ale to nie szkodzi, bo CX-80 będzie podobna. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA