REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Kierowca jechał po chodniku, więc trzeba zlinczować właścicielkę sklepu

Kto jest winny wykroczenia drogowego? Haha, myśleliście że jego sprawca? Nie, proszę państwa, cóż to za przestarzałe podejście...

09.12.2022
10:00
Kierowca jechał po chodniku, więc trzeba zlinczować właścicielkę sklepu
REKLAMA
REKLAMA

Nie lubię jak kierowcy jeżdżą po chodniku i wielokrotnie zgłaszałem takie sytuacje na straż miejską, żeby ich ukarać. Poza dopuszczonymi w prawie o ruchu drogowym wyjątkami, jest to przeważnie sposób na znalezienie sobie dodatkowych „miejsc parkingowych”, ominięcie korka albo skrócenie sobie drogi i ułatwienie manewrowania. Za jazdę wzdłuż po chodniku kierowcy grozi mandat 1500 zł. A co grozi komuś, kto nie miał z tym nic wspólnego, ale podpadł lokalnym aktywistom? Oczywiście internetowy lincz.

W sklepie trwa remont. Robotnicy podjechali busem pod wejście

Rzeczywiście, bus jest nieprawidłowo zaparkowany. Pojechałem w to miejsce (rowerkiem, mimo mrozu) aby sprawdzić jak to wygląda i sytuacja jest jednoznaczna - bus musiał wjechać po chodniku, i to dosyć wąskim. Poniżej rozrys.

A tak wygląda wjazd na ten chodnik, prawdę mówiąc nie dziwię się kierowcy busa, że pomylił to z wjazdem w drogę wewnętrzną. Jest wyrównane z drogą, brak krawężnika, wjazd jest asfaltowy - sam bym pewnie tam wjechał, zresztą zakazu nie ma. No ale powinien był wycofać na końcu tego wjazdu, a nie wjeżdżać na chodnik wzdłuż ulicy Czerniakowskiej w Warszawie (to gdzie wolno, a gdzie nie wolno wjeżdżać na osiedlach, to jest w ogóle dobry temat). W każdym razie pewnie sądzicie, że kierowca busa jest winny wykroczeniu, dostanie mandat i na tym koniec.

A gdzie tam. Nie nadajecie się na aktywistów

Wiecie kto jest winny temu wykroczeniu? Właścicielka sklepu, do której bus przywiózł towary (nie wiadomo jakie, pewnie związane z remontem). To ona powinna była natychmiast wybiec ze sklepu i zażądać, żeby kierowca busa odjechał. Jeśli tego nie zrobiła, bo np. była w tym czasie nieobecna, to jest winna jeszcze bardziej niż on sam, i należy ją natychmiast linczować w social mediach. Co więcej, pewnie powinna była tego busa sama odholować i jeszcze wystawić kierowcy mandat.

Tu pani Iwona nagłaśnia sprawę

Podłączają się kolejne osoby i oczywiście pojawiają się negatywne komentarze na facebookowym profilu sklepu - wasz dostawca nie ma prawa jazdy. Jedyną odpowiedzią na to jest: możliwe, ale to nie nasz problem.

Ale super, no teraz popamięta! Może zamknie swój sklep i zajmie się czymś pożytecznym!

Pan Bartłomiej już napisał też negatywną opinię na Google, twierdząc że to sklep rozjeżdża chodnik - moim zdaniem robi to kierowca busa, ale wiecie, obwinianie sprawcy to taki przebrzmiały koncept.

Widać, że kobieta prowadząca sklep nie ma doświadczenia w reakcjach na tego typu ataki

REKLAMA

„Aktywistka” pisze: Zamierza pani podjąć jakieś działania? Czasem odwiedzam Pani sklep, ale po takiej sytuacji nie jestem przekonana, żeby do Pani wrócić. Jedyną odpowiedzią na to jest: nie pani sprawa, nie chcesz to nie wracaj, nie mam z tym nic wspólnego. Nie można dawać się wmanewrować w czyjąś winę. Jest to zresztą nie pierwszy taki przypadek, gdy sieczkogłowi aktywiści próbują niszczyć czyjś biznes tylko dlatego, że ktoś inny źle zaparkował.

Przypomnę więc: winnymi wykroczeń drogowych są ich sprawcy i to ich należy karać, a nie przypadkowe osoby. Przy okazji, chciałbym zobaczyć tych linczowników, jak zamawiają sobie coś do domu kurierem i kurier parkuje 3-tonowym busem na chodniku zasłaniając przejście dla pieszych. Czy wtedy odmawiają przyjęcia przesyłki i blokują auto kuriera w oczekiwaniu na policję? Nie sądzę, wiadomo że takie osoby toną we własnych podwójnych standardach. Zamieszczając fałszywe opinie, w swoim mniemaniu robią słusznie, a tymczasem nie różnią się niczym od tego kierowcy busa rozjeżdżającego chodnik, a może są nawet jeszcze gorsi od niego.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA