Mateusz Bindacz

Jesteśmy świadkami tworzenia historii – co do tego nie możemy mieć wątpliwości. Wszakże pracownicy Apple, wydając na świat pierwszą generację swojego iPhone’a, odmienili sposób postrzegania urządzeń mobilnych. I nie ma w tym zdaniu żadnej złośliwości, bowiem to właśnie producentowi z nadgryzionym jabłkiem w logo zawdzięczamy tak gwałtowny rozwój urządzeń z wyświetlaczami dotykowymi. Niczego mu nie ujmując, jego dalsze postępowanie jest już jednak odrobinę śmieszne, na batalii sądowej (obok której przejść obojętnie nie można) kończąc. Ale to właśnie dzięki niej możemy poznać kilka pikantnych szczegółów dotyczących obu producentów.

Pamiętacie mój wczorajszy wpis dotyczący Androida Jelly Bean uruchomionego na Nokii N9? Wspomniałem w nim, że po zakończeniu oficjalnego wsparcia dla tego telefonu ze strony fińskiego producenta, to niezależni developerzy zapewne wezmą na swoje barki kwestię jego przyszłych aktualizacji i w najbliższym czasie możliwym stanie się uruchomienie na nim różnych systemów operacyjnych. Na potwierdzenie tych słów nie musieliśmy długo czekać, bowiem w serwisie YouTube opublikowane zostało nagranie przedstawiające działanie systemu Firefox OS na smartfonie Nokii.

MeeGo to dość ciekawy system mobilny, który przez postępowanie Nokii prawdopodobnie stanie się ewenementem na skalę światową. Tuż po premierze Nokii N9 – jedynego do tej pory telefonu działającego pod jego kontrolą – przedstawiciele fińskiego producenta poinformowali, że na tym urządzeniu skończy się również wsparcie dla systemu MeeGo. Po wprowadzeniu zaledwie kilku aktualizacji. Przed kilkoma tygodniami zapowiedzi dyrektorów Nokii się sprawdziły, a osoby odpowiedzialne za rozwój rozwijanego niegdyś wraz z Intelem systemu, straciły pracę w fińskiej korporacji. Oczywiście, jak to często bywa w przypadku systemów opartych na Linuksie (czy też ogólnie rzecz biorąc – o otwartym kodzie źródłowym), brak oficjalnego wsparcia nie musi oznaczać całkowitego odejścia systemu w zapomnienie.

YouTube to najpopularniejszy na świecie serwis, w którym każdy użytkownik może zamieścić swoje nagranie wideo – co do tego nikt nie ma chyba wątpliwości. Wśród milionów filmów o szeroko pojętej tematyce rozrywkowej, pojawiają się na nim również takie, które poruszają nieco poważniejsze kwestie, bądź po prostu ktoś może sobie nie życzyć występu w jednej z „internetowych produkcji”. W tym tygodniu, w serwisie YouTube wprowadzona została nowa opcja, mająca zapobiegać tego typu sytuacjom. Od kilku dni, każdy użytkownik serwisu ma możliwość ukrycia twarzy osób pojawiających się na wrzuconym przez niego nagraniu.

Kilka dni temu, Microsoft zaprezentował światu swoje najnowsze dzieło – Office’a 2013, które podobnie jak rozwijany przez niego system operacyjny, przystosowane zostało do obsługi przy wykorzystaniu do tego celu ekranu dotykowego. Po wielu miesiącach przygotowań, podczas których użytkownicy mogli korzystać z wersji testowej Windowsa 8, zgłaszając swoje uwagi dotyczące tego produktu, gigant z Redmond postanowił uciąć wszelkie spekulacje na temat daty planowanej premiery swojego systemu. Do tej pory mogliśmy się posiłkować jedynie niezbyt dokładnymi informacjami, które sugerowały, że miałoby to nastąpić pod koniec października.