REKLAMA

Nie kupuj Tesli - napisali na plaży... Teslą. Chyba nie przemyśleli tego protestu

Aktywistom z Wielkiej Brytanii nie spodobały się ostatnie działania Elona Muska. Postanowili jak na ironię jeździć Teslą, aby napisać na jednej z walijskich plaży hasło zachęcające ludzi do zaprzestania kupowania samochodów elektrycznych tej marki.

Nie kupuj Tesli - napisali na plaży... Teslą. Chyba nie przemyśleli tego protestu
REKLAMA

Protest zorganizowany przez grupę aktywistów nazwaną Led By Donkeys (w dosłownym tłumaczeniu prowadzeni przez osły) miał dość niecodzienny charakter. Chyba każdy z nas kojarzy akcje, w których aktywiści klimatyczni siedzą na środku ulicy i próbują blokować ruch drogowy. Tym razem brytyjscy działacze pokazali, że można protestować i przekazywać wiadomości światu w inny sposób. To działania, które w głównej mierze piętnują niesławny gest Elona Muska.

REKLAMA

Aktywiści z Wielkiej Brytanii wzięli Teslę, aby przekazać światu: nie kupujcie Tesli

Przedsięwzięcie w założeniach było bardzo proste. Aktywiści jeździli Teslą na plaży Black Rock w Walii i pozostawili ogromny napis z hasłem brzmiącym "Don’t Buy a Tesla", co oznacza "nie kupujcie Tesli". Zaraz obok napisu znalazł się obrys Elona Muska wykonującego gest interpretowany przez polityków i historyków jako rzymski salut powszechnie stosowany przez nazistów.

Gest ten został wykonany przez ekscentrycznego miliardera podczas powyborczego wiecu Donalda Trumpa pod koniec stycznia. Co prawda Elon Musk w podcaście Joe Rogana zaprzeczył, że gest nie miał być nazistowskim salutem, podsumowując takie twierdzenia jako "śmieszne", ale to wcale nie przekonało tysięcy właścicieli samochodów elektrycznych marki Tesla. Hasło wyrysowane na brzegu plaży w Walii według aktywistów z grupy Led By Donkeys ma mieć ok. 240 metrów długości, dzięki czemu powinno być widoczne z kosmosu. 

View post on Instagram
 

Doniesienia aktywistów wydają się prawdziwe - wystarczy zobaczyć na końcówkę materiału wideo przesłanego przez konto o nazwie ledbydonkeys na platformę Threads, która ma być konkurencją dla X’a (dawniej Twittera) stworzoną przez twórców Facebooka i Instagrama. 

Za ogromny napis wyrysowany na plaży odpowiada kobieta o imieniu Prama, która miała być właścicielką Tesli przez sześć lat. Zaczęła jednak kwestionować swoją własność, gdy Elon Musk "zaczął opowiadać się za programem skrajnej prawicy".

Rzecznik grupy Led By Donkeys przekazał serwisowi Business Insider, że wiadomość wideo ma być jasna. Powiedział też: "aby przeciwstawić się oligarchom zdobywającym nieograniczoną władzę, musimy uderzyć w ich źródła dochodów".

źródło: Led By Donkeys | Instagram/Threads

W ostatnim czasie część posiadaczy samochodów marki Tesla odcina się od działań Elona Muska, ale z innego powodu. Na drogach zaczęły pojawiać się pojazdy z naklejkami adnotującymi, że kupili to auto "zanim Musk zwariował". Są też osoby, które całkowicie rezygnują z poruszania się Teslami. Salony Tesli i same samochody tej marki również stały się częstymi celami protestów i aktów wandalizmu.

Działania ekscentrycznego miliardera wcale nie pomogły mu w utrzymaniu dobrej opinii o najpopularniejszej firmie produkującej samochody elektryczne na świecie. Kontrowersje związane z Elonem Muskiem sprawiły, że sprzedaż Tesli zauważalnie spadła. Podobny los spotkał akcje Tesli, które w ciągu ostatnich dwóch miesięcy spadły ponad dwukrotnie. 

REKLAMA

Więcej o Elonie Musku przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-18T12:14:47+01:00
Aktualizacja: 2025-03-18T05:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T16:38:46+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:06:31+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA