REKLAMA

Jesteśmy bliżej smartfonów bez wejść, niż się wydaje. Jest konkretny powód

Jesteśmy przyzwyczajeni do smartfonów, w których mamy do dyspozycji port USB-C. Wyobrażacie sobie telefon pozbawiony jakiegokolwiek złącza? Wydaje się, że jesteśmy coraz bliżej takich urządzeń.

Jesteśmy bliżej smartfonów bez wejść, niż się wydaje. Jest konkretny powód
REKLAMA

To nie tak, że w świecie mobilnych technologii nie pojawił się żaden smartfon zupełnie pozbawiony portów. Wystarczy tylko spojrzeć na historię Meizu Zero z 2019 roku, który jednak okazał się dużą porażką i nigdy nie trafił do sprzedaży. W tych czasach elektronika użytkowa musiała spotkać się z dużymi ograniczeniami, które uniemożliwiały stworzenie telefonu bez wejść. Dziś jest to możliwe, a w niedalekiej przyszłości może okazać się to konieczne.

REKLAMA

Smartfony bez żadnych wejść? Apple chciał to zrobić

Według nowych informacji podanych przez Marka Gurmana z serwisu Bloomberg wynika, że Apple rozważał możliwość pozbawienia iPhone’a 17 Air jakiegokolwiek portu. Tym sposobem, najsmuklejszy iPhone byłby pozbawiony funkcji ładowania przewodowego oraz nie miałby możliwości przesyłania danych przez kabel. 

Gigant technologiczny miał się jednak wycofać z tego pomysłu (przynajmniej na razie) z powodu obaw związanych z opinią Unii Europejskiej, która wymaga korzystania z ustandaryzowanego złącza USB-C w smartfonach. Z tego powodu Apple zrezygnował z autorskiego portu Lightning w swoich urządzeniach. Jak zareagowałaby Komisja Europejska na telefon, który zostanie pozbawiony jakichkolwiek wejść? Trudno powiedzieć.

Natomiast w niedalekiej przyszłości zrezygnowanie z portu USB-C może okazać się rzeczywistością. Wystarczy tylko spojrzeć na nowy trend w świecie smartfonów, który zakłada stworzenie urządzenia o coraz cieńszej obudowie. Co prawda na rynku takich telefonów jeszcze nie ma zbyt wiele, ale już widzimy, że coraz więcej producentów telefonów rozważa wprowadzenie urządzenia o smukłej obudowie. Możemy oczekiwać, że jeśli Samsung wyda swojego cienkiego Galaxy S25 Edge, a Apple pokaże iPhone’a 17 Air, to inne marki chętniej pójdą w podobnym kierunku.

Nie trzeba jednak patrzeć w przyszłość, ponieważ na rynku znajdują się telefony, które mają rekordowo smukłe obudowy. Dobrym przykładem będą Honor Magic V3 oraz Oppo Find N5, które co prawda nie są klasycznymi telefonami, a składanymi smartfonami. Mimo tego po rozłożeniu grubość ich obudów jest niewiele większa od rozmiarów portu USB-C.

W przyszłości mogą pojawiać się coraz cieńsze telefony, w których wejście USB-C okaże się ograniczeniem sprawiającym, że prędzej czy później będzie trzeba się go pozbyć. Czy rozwiązanie zostanie zastąpione nowszym, cieńszym portem? Prawdopodobnie nie. Zamiast tego producenci telefonów mogą zupełnie porzucić implementowanie jakichkolwiek złącz.

Oppo Find N5 - smartfon niemalże o grubości USB-C

Sześć lat temu, gdy miał powstać Meizu Zero, technologia nie była na tyle zaawansowana, aby móc zrezygnować z implementacji USB-C. W tych czasach mimo wszystko wciąż popularne były słuchawki przewodowe, wiele danych przesyłało się przewodowo, a prędkość ładowania bezprzewodowego nie miało podjazdu do przewodowego.

Dziś praktycznie nie używa się słuchawek na kabel przez popularność TWS-ów wykorzystujących Bluetooth, transfer danych przez chmurę jest na tyle szybki, że wiele osób nigdy nie podłącza swojego telefonu do komputera, a moc ładowania bezprzewodowego wzrasta do wartości, o jakich kilka lat temu się nam nie śniło. 

Dzisiejsza technologia daje możliwości porzucenia jakichkolwiek portów w smartfonach. Jeszcze nigdy nie byliśmy tak blisko możliwości zrezygnowania z USB-C.

REKLAMA

Więcej o smartfonach przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-17T16:38:46+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:06:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T07:25:26+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T06:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T19:23:56+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T16:21:32+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T08:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T07:50:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA