Polska będzie produkować amunicję dla boga wojny. To będzie całkowicie nasza konstrukcja
Polska ogłosiła ambitny plan uruchomienia produkcji amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm. To kluczowy kaliber, standardowy dla dział NATO, w tym polskich Krabów i koreańskich K9 Thunder. Inwestycja ta ma na celu nie tylko zaspokojenie potrzeb rodzimej armii, ale także umocnienie pozycji Polski jako ważnego gracza na europejskim rynku zbrojeniowym.
Polska Grupa Niewiadów rozpoczyna nową erę w przemyśle zbrojeniowym. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie Sił Zbrojnych RP firma uruchamia produkcję amunicji 155 mm – najważniejszego kalibru dla artylerii NATO. To kolejny krok w budowaniu polskiej niezależności zbrojeniowej i wzmacnianiu krajowych zdolności obronnych.
Ten strategiczny projekt inwestycyjny zakłada budowę nowoczesnej fabryki amunicji na terenie Zakładów Sprzętu Precyzyjnego Niewiadów Sp. z o.o., w gminie Ujazd (woj. łódzkie).
Lokalizacja nie jest przypadkowa – centralne położenie zapewnia łatwy dostęp do kluczowych szlaków komunikacyjnych, a w przyszłości także do planowanego Centralnego Portu Komunikacyjnego. W pobliżu znajdują się również wojskowe obiekty magazynowe, co dodatkowo zwiększa strategiczną wartość tej inwestycji.
Nowoczesny zakład w sercu Polski
Plan zakłada uruchomienie trzech linii produkcyjnych, które mają osiągnąć łączną wydajność na poziomie 180 000 sztuk amunicji 155 mm rocznie. To znaczący wkład w zdolności obronne Polski, ale również szansa na eksport. Warto zauważyć, że polski przemysł zbrojeniowy odgrywa coraz większą rolę na międzynarodowej scenie, a produkcja nowoczesnej amunicji artyleryjskiej może stać się jednym z filarów tego rozwoju.
Obecnie Polska jest w dużym stopniu uzależniona od zagranicznych dostawców amunicji artyleryjskiej. Inwestycja w Niewiadowie oznacza, że krajowe siły zbrojne będą mogły liczyć na stabilne i pewne dostawy, niezależnie od decyzji politycznych czy problemów logistycznych związanych z importem.
Co więcej, Grupa Niewiadów posiada wszystkie niezbędne koncesje i pozwolenia na produkcję i obrót wyrobami specjalnymi, co oznacza, że realizacja projektu może ruszyć bez zbędnych opóźnień.
Samodzielność i niezależność
Grupa Niewiadów będzie miała możliwość na montażu amunicji, w tym z podzespołów na licencji szwedzkiego Boforsa, ale nie chce na tym poprzestać.
Równolegle trwają jednak prace nad opracowaniem własnej, polskiej amunicji 155 mm. To ambitny projekt, który ma na celu stworzenie amunicji o parametrach przewyższających dotychczasowe standardy. Będzie to całkowicie polska konstrukcja, co oznacza, że brak będzie ograniczeń licencyjnych. W Wojskowym Instytucie Technicznym Uzbrojenia w Zielonce odbyła się konferencja poświęcona temu zagadnieniu, co świadczy o wadze, jaką przywiązuje się do tej inicjatywy.
Produkcja amunicji to nie tylko zaawansowane linie produkcyjne, ale także odpowiednia infrastruktura magazynowa. Zakład w Ujeździe będzie dysponował budynkami i powierzchniami magazynowymi zdolnymi do przechowywania amunicji i materiałów wybuchowych o ekwiwalencie 1 100 000 kg TNT (1100 ton). To imponująca liczba, która świadczy o skali przedsięwzięcia. Bezpieczeństwo jest priorytetem, dlatego budynki produkcyjne będą spełniać rygorystyczne normy bezpieczeństwa, w tym strefy bezpieczeństwa i obwałowania.
Podpisano też porozumienia z partnerami z Niemiec, Indii, Słowacji, Kanady i Szwecji na dostawę komponentów oraz środków produkcji z gwarancją terminów dostaw wraz z transferem technologii na ich wytwarzanie do Grupy Niewiadów.
Artyleria jest bogiem wojny
Artyleria nie bez powodu nazywana jest "bogiem wojny". Artyleria dysponuje ogromną siłą ognia, zdolną do niszczenia umocnień, pojazdów i dużych skupisk wojsk z dużej odległości. Ta zdolność do rażenia celów poza zasięgiem bezpośredniego starcia daje jej znaczącą przewagę.
Współczesna artyleria, dzięki nowoczesnym technologiom, osiąga coraz większe zasięgi, co pozwala na rażenie celów oddalonych o dziesiątki kilometrów z niewiarygodną wręcz precyzją.
W wielu konfliktach zbrojnych artyleria odgrywa kluczową rolę w przełamywaniu obrony przeciwnika i zadawaniu mu ciężkich strat. Ogień artyleryjski często decyduje o losach bitew i kampanii, co potwierdzają współczesne konflikty.
Polska zbroi się na przyszłość
Produkcja nowoczesnej amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm to ogromne wyzwanie technologiczne, ponieważ wymaga precyzyjnej inżynierii, zaawansowanych materiałów oraz spełnienia rygorystycznych norm bezpieczeństwa i jakości.
Pociski artyleryjskie muszą wytrzymać ekstremalne przeciążenia, wysokie temperatury i ciśnienia podczas wystrzału, a jednocześnie zachować stabilność lotu i wysoką celność na dystansie nawet kilkudziesięciu kilometrów. Kluczowe znaczenie ma także odpowiednia konstrukcja zapalników i ładunków miotających, które muszą działać niezawodnie w różnych warunkach.
Produkcja wymaga również specjalistycznych linii montażowych, automatyki przemysłowej oraz rygorystycznej kontroli jakości, aby zapewnić pełną powtarzalność i niezawodność każdego pocisku. Istotnym aspektem jest także bezpieczeństwo produkcji i przechowywania materiałów wybuchowych, co wymaga dostosowania zakładów do surowych norm dotyczących substancji niebezpiecznych.
Wreszcie, opracowanie własnej konstrukcji oznacza konieczność przeprowadzenia intensywnych testów balistycznych, dopracowania technologii wytwarzania i uzyskania certyfikacji wojskowej, co może trwać latami.
Wszystko to sprawia, że produkcja nowoczesnej amunicji artyleryjskiej nie jest tylko kwestią montażu, ale skomplikowanym procesem wymagającym ogromnych nakładów finansowych, eksperckiej wiedzy i dostępu do zaawansowanych technologii.
Więcej o technologii i Wojsku Polskim przeczytasz na Spider's Web:
