W tym monitorze są dwie bestie - gracz i zawodowiec. Testowałem Philips Evnia 32M2N8900

Dzięki rozdzielczości 4K UHD (3840 × 2160), częstotliwości odświeżania 240 Hz i certyfikatowi VESA DisplayHDR TrueBlack 400, monitor ten zwraca na siebie uwagę już samą specyfikacją. Evnia 32M2N8900  stanowi propozycję dla entuzjastów gier wideo oraz specjalistów wymagających precyzyjnego odwzorowania kolorów.

To drugie nie jest za bardzo eksponowane przez producenta, który bardzo chce do tego produktu przekonać przede wszystkim miłośników esportu i elektronicznej rozrywki. Rozumiem czemu - wzornictwo urządzenia zdecydowanie nawiązuje do gamingowej estetyki. Tyle że ja ten monitor rozważałbym również i do pracy. Szczególnie z grafiką.

Czytaj też:

Philips Evnia 32M2N8900 wykorzystuje trzecią generację panelu QD-OLED firmy Samsung Display, łączącą organiczne diody emitujące światło (OLED) z warstwą kropek kwantowych (Quantum Dot). Ta hybryda zapewnia kontrast 1 500 000:1 dzięki zdolności wygaszania pojedynczych pikseli, co eliminuje poświatę w ciemnych scenach. W porównaniu z tradycyjnymi panelami OLED, technologia QD-OLED oferuje szerszą gamę barw - osiąga 99 proc. przestrzeni DCI-P3 i 97 proc. Adobe RGB, co potwierdzają testy kolorymetryczne. 

Certyfikat VESA DisplayHDR TrueBlack 400 gwarantuje szczytową jasność 1000 nitów w trybie HDR przy zachowaniu szczegółów w najciemniejszych obszarach obrazu. W praktyce przekłada się to na realistyczne odwzorowanie scen nocnych w grach takich jak Cyberpunk 2077 czy Alan Wake 2, gdzie gradacja szarości zachowuje czytelność nawet przy minimalnym podświetleniu.

Fabryczna kalibracja monitora obejmuje 10-bitową głębię koloru (1,07 mld odcieni) z obsługą formatów HDR10 i HLG. W testach użytkowych zauważalne jest ΔE < 2 w trybie sRGB, co czyni go odpowiednim dla prac graficznych i edycji wideo. Profesjonaliści docenią również funkcję Ultra Wide-Color, rozszerzającą paletę barw o 25 proc. w porównaniu z konwencjonalnymi wyświetlaczami.

Kluczowym atutem modelu 32M2N8900 jest częstotliwość odświeżania 240 Hz połączona z czasem reakcji matrycy 0,03 ms (GtG). W połączeniu z technologią Adaptive-Sync (kompatybilną z Nvidia G-Sync i AMD FreeSync Premium) eliminuje tearing i artefakty ruchu w dynamicznych scenach. Testy przeprowadzone przy użyciu narzędzia Video Signal Input Lag Tester wykazały opóźnienie wejścia na poziomie 9,7 ms, co plasuje go w czołówce monitorów OLED tej klasy. 

W grach FPS takich jak Counter-Strike 2 czy Valorant płynność animacji pozwala na precyzyjne śledzenie celów, podczas gdy w tytułach wyścigowych jak Forza Motorsport brak smużenia zapewnia realistyczne odwzorowanie prędkości. Warto zaznaczyć, że monitor obsługuje cztery tryby HDR (gry, filmy, zdjęcia, certyfikat VESA), automatycznie dostosowujące parametry obrazu do treści.

Konstrukcja podstawy umożliwia regulację wysokości o 130 mm, pochylenie (-5°/20°) oraz obrót (±30°). Choć nie oferuje pełnej ergonomii sztandarowych modeli konkurencji (np. 150 mm regulacji w ROG Swift OLED PG32UCDM), pozostaje wystarczająca dla większości stanowisk gamingowych.

Philips Evnia 32M2N8900 wyposażono w bogaty zestaw złączy: 

Port USB-C pozwala na jednoczesne przesyłanie obrazu, danych i ładowanie laptopów - rozwiązanie docenią użytkownicy notebooków gamingowych wymagających uproszczonej konfiguracji.

Technologia Ambiglow wykorzystuje LED-y z tyłu obudowy, które dynamicznie reagują na kolorystykę wyświetlanej sceny. W połączeniu z funkcją dynamicznego oświetlenia w Windows 11 możliwa jest synchronizacja podświetlenia z innymi komponentami systemu, tworząc spójną atmosferę gamingową. Lub atrakcyjne wizualnie miejsce pracy, co przecież potrafi być przyjemne.

To, co woła o pomstę do nieba, to menu konfiguracyjne monitora. Nawigacja po nim jest tak trudna i tak nieintuicyjna, że nawet gdy odkryłem jak się po tym diabelstwie poruszać, to i tak przełączanie prostych rzeczy może trwać minutami. Czysty idiotyzm i gdyby nie fakt, że do rzeczonych ustawień zagląda się rzadko, miałem ochotę aż obniżyć z uwagi na to ocenę końcową.

To odpuściłem, ale doczepić się muszę wbudowanego systemu dźwiękowego. Brzmi bardzo kiepsko, jakby był wytłumiony. To bardzo niskiej klasy głośniki i doszło do tego, że grając lub słuchając muzyki korzystałem z głośników wbudowanych w mojego laptopa. Wcale nie są jakieś szczególnie dobre, a i tak zapewniały lepsze brzmienie od tych w testowanej Evni.

Philips Evnia 32M2N8900 to propozycja dla wymagających graczy poszukujących uniwersalności. Połączenie parametrów gamingowych (240 Hz, 0,03 ms) z kalibracją kolorystyczną na poziomie profesjonalnym sprawia, że sprawdzi się zarówno w rozgrywce competitive, jak i przy obróbce materiałów HDR.

Choć cena przekracza 5000 zł, trzyletnia gwarancja i przyszłościowa specyfikacja techniczna uzasadniają inwestycję dla entuzjastów najnowszych technologii wyświetlaczy. W kontekście rynkowym stanowi interesującą alternatywę dla modeli Asusa i MSI, szczególnie dla użytkowników ceniących ergonomię pracy przy jednoczesnym wykorzystaniu do gier. Zdecydowanie polecam.