REKLAMA

Rybacy złowili chińskiego drona szpiegowskiego. Wyglądał jak ryba

Filipiny, sojusznik Stanów Zjednoczonych, znajdują się pod coraz czujniejszym okiem chińskiego wywiadu. Spór o granice wód terytorialnych przybiera coraz groźniejsze formy.

dron Chiny Filipiny
REKLAMA

Morze Południowochińskie znajduje się pod niemal całkowitą kontrolą Chińskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej. Niemal - bowiem niektóre regiony tego akwenu sąsiadują z niepodległymi sąsiadami Chin, a co za tym idzie, są częścią ich terytorium. Chiny coraz częściej jednak pozwalają sobie na ignorowanie administracyjnego podziału, korzystając z całego akwenu wedle uznania. Wybrany w 2022 r. prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr. zapowiedział, że nie będzie już tego tolerował.

REKLAMA

I faktycznie, spełnił swoją wyborczą obietnicę. Prezydent Marcos zmobilizował siły przybrzeżne Filipin do stawiania aktywnego oporu i ścigania naruszeń terytorialnych ze strony chińskich statków, co doprowadziło już nieraz do otwartych aktów agresji ze strony nieproszonych gości - w tym taranowania filipińskich jednostek czy atakowania ich armatkami wodnymi.

Czytaj też:

ChRLD nie może jednak pozwolić sobie na zbyt wiele względem niepokornych Filipin - te z uwagi na historyczne zaszłości i atrakcyjne położenie geograficzne pozostają w specyficznym sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Ewidentnie jednak to czyni z tego azjatyckiego kraju łakomy kąsek dla chińskiego wywiadu, o czym świadczy chociażby niedawny incydent z udziałem chińskiego drona szpiegowskiego.

To ryba? To torpeda? Co to za chińskie oznakowania?

Chiński podwodny dron bezzałogowy został wyłowiony w pobliżu San Pascual, rankiem 30 grudnia. Pojazd był oznaczony jako HY-119 i szybko ustalono, że jest on chińskiej produkcji. Władze Filipin podkreślają przy tym, że dron nie był uzbrojony i nie stanowił bezpośredniego zagrożenia dla nikogo. Podkreślają jednak, że obecność szpiegowskiej jednostki na terytorium Filipin niesie za sobą daleko idące konsekwencje dotyczące bezpieczeństwa narodowego.

Chiński dron szpiegowski odłowiony u wybrzeży Filipin (źródło: PNP-Bicol)

Bieżący konflikt między Chinami a Filipinami koncentruje się wokół spornych terytoriów na Morzu Południowochińskim. Ten strategicznie istotny akwen jest bogaty w zasoby naturalne, takie jak ryby i potencjalne złoża ropy naftowej oraz gazu ziemnego. Dodatkowo jest kluczowym szlakiem handlowym, przez który przepływa znacząca część światowego transportu morskiego. Spór wynika z nakładających się roszczeń terytorialnych obu państw do obszarów takich jak archipelag Spratly czy Scarborough Shoal.

Chiny opierają swoje roszczenia na historycznej "linii dziewięciu kresek", która obejmuje większość Morza Południowochińskiego. W ramach umacniania swojej pozycji Pekin podjął działania, takie jak budowa sztucznych wysp czy instalacji wojskowych na spornych terytoriach. Działania te spotkały się z krytyką społeczności międzynarodowej i są postrzegane jako próba rozszerzenia wpływów kosztem sąsiadujących państw.

Filipiny z kolei powołują się na międzynarodowe prawo morskie, w szczególności na Konwencję Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS). W 2016 r. Trybunał Arbitrażowy w Hadze orzekł na korzyść Filipin, stwierdzając, że chińskie roszczenia nie mają podstaw prawnych. Chiny jednak odrzuciły to orzeczenie, kontynuując swoje działania w regionie, co prowadzi do incydentów pomiędzy jednostkami obu państw, w tym tarcia między flotami rybackimi i strażą przybrzeżną.

Sytuacja na Morzu Południowochińskim pozostaje napięta, a konflikt między Chinami a Filipinami ma szersze implikacje dla bezpieczeństwa i stabilności w regionie Azji Południowo-Wschodniej. W spór zaangażowane są także inne kraje ASEAN, a Stany Zjednoczone deklarują wsparcie dla wolności nawigacji i przestrzegania międzynarodowego prawa morskiego. Dyplomatyczne próby rozwiązania konfliktu trwają, jednak brak konsensusu sprawia, że perspektywy na szybkie i trwałe porozumienie są niepewne.

REKLAMA

Warto zauważyć, że ten konflikt odzwierciedla także szerszą rywalizację geopolityczną w regionie oraz dążenia Chin do wzmocnienia swojej pozycji na arenie międzynarodowej. Obserwatorzy podkreślają znaczenie dialogu i współpracy wielostronnej w celu zapobieżenia eskalacji napięć i utrzymania pokoju w tym kluczowym dla światowej gospodarki obszarze.

*Zdjecie otwierające - PNP-Bicol

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: przedwczoraj
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA