To będzie twój kompan w codziennym życiu. Samsung Galaxy Watch 7 - recenzja

Autorką tekstu jest Dagmara Małoszek-Dzierżak, która wygrała zegarek Samsung Galaxy Watch 7 w konkursie Samsunga i Spider's Web.

Zanim jednak przejdziemy do informacji, jakie funkcje otrzymujemy w kolejnym wydaniu Galaxy Watcha, zobaczymy, co znajdziemy w pudełku. Producenci w ostatnich latach przyzwyczaili nas, że w zestawie z kupowanym produktem otrzymujemy minimum akcesoriów - tak, by móc z niego korzystać.

Nie inaczej jest i w tym przypadku, gdzie oprócz samego urządzenia otrzymujemy kabel służący do ładowania oraz komplet instrukcji w postaci papierowej. Wydaje się to optymalne, jednak otwierając pudełko, pojawia się moment zawahania: czy to już wszystko?

Przejdźmy jednak już do samych możliwości, jakie oferuje nam zegarek. Nie będę się jednak skupiała na jego parametrach technicznych, a na dostępnych opcjach, które nam daje. 

Jednym z podstawowych aspektów, które stale pojawiają się w przestrzeni publicznej w ostatnim czasie, jest dbanie o nasze zdrowie, a dokładniej profilaktyka i wczesne wykrywanie potencjalnych czynników mających na nas wpływ. Nie inaczej jest i w produkcie dostarczonym przez Samsunga, gdzie możliwości badania naszego zdrowia pojawiają się w wielu aspektach, takich jak:

Wszystkie te informacje możemy znaleźć w łatwy i przystępny sposób w aplikacji Samsung Health, dzięki czemu możemy stale monitorować nasz dzień. Biorąc pod uwagę to, na co ja zwracam na co dzień uwagę, uznałam, że skupię się na 3 elementach - śnie, stresie oraz EKG. 

Każdy z nas zapewne zdaje sobie sprawę, jak ważny w naszym życiu jest sen, jednak niewielu z nas potrafi określić jego jakość i wpływ na naszą codzienność. Samsung w kolejnej odsłonie swojego sztandarowego modelu postanowił wspomóc nas w tym działaniu, dodając do znanych już z wcześniejszych modeli funkcji analizujących sen opcję wykrywania ryzyka bezdechu sennego atestowaną przez amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA). Czym jest więc bezdech senny i dlaczego jest to ogromny krok w analizie naszego zdrowia i życia?

Bezdech senny możemy określić jako zatrzymanie lub zmniejszenie przepływu powietrza przez drogi oddechowe w okolicach naszego gardła. Powoduje to spadek nasycenia tlenu w naszej krwi, co może zwiększać ryzyko wystąpienia groźnych chorób, takich jak nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna serca, udar mózgu, a nawet zawał serca.

By skorzystać z wyżej opisanej analizy, wymagane są co najmniej 2 dni danych snu wykonane w okresie 10 dni. Na podstawie pomiarów zegarek określi potencjalne problemy, z którymi możemy udać się do lekarza, by zweryfikować nasze zdrowie. 

Dowiemy się również, ile optymalnie powinniśmy spać (zdecydowanie więcej niż moje 5 godzin 12 minut) i pokaże - biorąc pod uwagę zarejestrowane pomiary - na co zwrócić uwagę i jak poprawić nasze parametry.

Kolejnym czynnikiem, który z mojego punktu widzenia jest istotny, to stres - a raczej jego poziom, który tak jak i brak odpowiedniego snu może mieć znamienny wpływ na nasze samopoczucie, codzienne zachowanie oraz potencjalne choroby. Jego zbyt wysoki poziom może powodować obniżenie wydajności naszego układu odpornościowego, wysokie ciśnienie krwi oraz zaburzyć inne elementy naszego organizmu. 

Biorąc pod uwagę nasz obecny świat i prędkość życia, możliwość jego stałej analizy oraz dostępne w aplikacji ćwiczenia oddechowe polegające na wdychaniu oraz wydychaniu powietrza, pozwolą nam zatrzymać się na chwilę, zrelaksować i cieszyć się dalszą częścią dnia.

Na koniec nie mniej ważna możliwość, czyli elektrokardiografia, potocznie zwana EKG. Badanie, które w szybki sposób potrafi ocenić pracę naszego serca i wykryć ewentualnie zaburzenia. Jeżeli czujemy się często zmęczeni, osłabieni lub po prostu senni, to przyczyną tego stanu rzeczy może być właśnie nieregularna praca serca. 

Wykonane z poziomu aplikacji badanie możemy w łatwy sposób udostępnić lekarzowi, tak by mógł dokonać analizy i zlecić potencjalne dalsze badania.

Mówi się, że z gustem się nie dyskutuje, jednak w wypadku najnowszej odsłony zegarków naprawdę trudno zarzucić brak wyważenia stylu i smaku, a każdy detal zegarka jest przemyślany i sprawia, że zakładając go na rękę, można traktować go jak element biżuterii. 

Pasek, na którym znajdziemy po obu stronach drobne nitki w dwóch różnych kolorach oraz nowy sposób montażu samego paska sprawia, że całość wygląda dopasowanie i po prostu ładnie.

Odchodzimy tutaj od stylu gumowych, „topornych” pasków zapoczątkowanych przy serii Galaxy Watch 4, które z biegiem lat ewoluowały, by dostarczyć nam w obecnym wydaniu coś, co każdemu miłośnikowi noszonej na nadgarstku biżuterii powinno przypaść do gustu.

Mając na uwadze te wszystkie możliwości, o których wspomniałam wcześniej, podstawowe pytanie, jakie należy sobie zadać to to, ile czasu będziemy w stanie korzystać z ich dobrodziejstwa. Tutaj niestety pomimo wielu optymalizacji, jakie Samsung wykonał w ostatnim czasie, nie jest tak kolorowo, a standardowy czas pracy zegarka (w moim wypadku 40 mm) był w okolicach 24 godzin.

Z jednej strony jest to wystarczająco dużo, by zakończyć dzień, kładąc zegarek na ładowarce, a z drugiej strony - korzystając z opcji monitorowania snu - może to być dla nas problematyczne i skończyć się poranną pobudką z rozładowanym zegarkiem.

Patrząc z perspektywy użytkowniczki zegarka Galaxy Watch 4 jestem w stanie stwierdzić, że urządzenia te przeszły więcej niż ewolucję, ale mniej niż rewolucję.  Na ogromny plus zdecydowanie rzuca się w oczy wzornictwo i dbałość o takie detale jak wykończenia pasków czy choćby wyświetlane w trybie always on display czarno białe szkice postaci z mojej ulubionej tarczy. Dodatkowo kolejne opcje monitorowania naszych parametrów zdrowia czy też AI (które niestety nie jest dostępne dla wszystkich urządzeń czy języków) sprawiają, że wszyscy, którzy wybiorą Galaxy Watch 7 jako swoje kolejne urządzenie, na pewno będą z niego zadowoleni.