Google ma nowość dla Polaków. Ucieszą się gracze

Gry mobilne zwykle kojarzymy z prostą rozgrywką, po którą sięgamy w kolejce do lekarza, w komunikacji miejskiej czy nie mając dostępu do internetu wymaganego do użycia innych aplikacji. Jednak od czasów Wężyka sporo się zmieniło, gry zostały rozbudowane pod względem fabuły i rozgrywki, paradoksalnie tworząc sytuacje, w której gracze mobilni swoje ulubione tytuły chcą mieć także na komputerach.

Nie umknęło to uwadze Google, które pod koniec 2021 roku wydało usługę Google Play Games na komputery osobiste, umożliwiając grę w tytuły z Androida na pecetach. Jak się okazuje, projekt przyjął się na tyle dobrze, że Google zdecydowało się na ekspansję do Europy i Nowej Zelandii.

Jak poinformował serwis 9to5Google, 24 maja Google rozszerzyło dostępność bety Google Play Games na komputery osobiste. Przez ostatnie półtora roku była ona dostępna wyłącznie w Australii, Brazylii, Kanadzie, Meksyku, Stanach Zjednoczonych i wybranych krajach azjatyckich. Teraz do tego grona dołącza cała Europa - włącznie z krajami niebędącymi członkami Unii Europejskiej, oraz Nowa Zelandia.

Zgodnie z informacjami na stronie Google Play Games, jedyny wymóg, by wypróbować nową usługę to "posiadanie komputera spełniającego minimalne wymagania", które prezentują się następująco:

Jednak w zalecanych wymaganiach Google wymienia procesor z 8 rdzeniami logicznymi i kartę graficzną "klasy gamingowej".

Choć w Google Play Store znajdziemy obecnie kilka tysięcy gier, w usłudze Google Play Games na komputery osobiste jest ich jedynie nieco ponad sto.

Doliczając do tego fakt, że niektóre produkcje współpracują jedynie z procesorami Intel, dotychczasowe rozwiązania pozwalające grać w gry z Androida na komputerze - emulatory oraz możliwość pobierania aplikacji Androidowych bezpośrednio na Windows 11, mogą pozostać dla niektórych preferowanymi rozwiązaniami.