Twitter ma gdzieś, czy konto jest prawdziwe. Lewy profil właśnie dostał złoty znaczek
Weryfikacja kont na Twitterze Elona Muska nie należy do najbardziej przejrzystych i oczywistych procesów. W teorii „znaczki” profilu zweryfikowanego można otrzymać, jeśli spełnia się pewne wymagania. W praktyce wygląda to tak, że „lewe” konta zyskują weryfikację.
Wprowadzenie subskrypcji Twitter Blue, która pozwalała na weryfikację profilów na platformie, już samo w sobie wydawało się niezbyt dobrym pomysłem. Wcześniej trzeba było udowodnić, że konto należy do danej osoby czy firmy, teraz natomiast wygląda to inaczej. Zwykli użytkownicy mają do dyspozycji niebieski znaczek, który można uzyskać dzięki subskrypcji wartej 49 złotych na miesiąc, natomiast politycy i firmy mają odpowiednio szary i złoty… no ale nie zawsze.
Złoty znaczek dla firm już nie tylko dla nich. Także dla lewych kont.
Na Reddicie pojawił się ciekawy wątek w kategorii facepalm, który ukazał przypadek… przypadkowej weryfikacji lewego konta. Użytkownik LookAtThatBacon opublikował bowiem zrzut ekranu, na którym widzimy, że fałszywe konto Disney Junior UK, zyskało złoty znacznik dedykowany dla kont Twittera należących do firm.
Autor konta na swojej tablicy nie krył zaskoczenia całą sytuacją - mowa tu przecież o zaledwie 1460 obserwujących (choć ta liczba wzrosła po całym "incydencie" do prawie 4 tysięcy). Co prawda, profil na pierwszy rzut oka przypomina oficjalne konto Disney Junior, ale znacznie różni się od niego właśnie tą liczbą - oficjalne ma bowiem około 49 tysięcy.
Gdyby tego było mało, konto zostało całkowicie zablokowane, jednak nie ze względu na błąd, który zaszedł po stronie Twittera, tylko nieodpowiednie treści, które się na nim pojawiły.
Jak do tego doszło? Nie wiemy i najpewniej się nie dowiemy, lecz nie jest to pierwszy taki przypadek. Najprawdopodobniej też nie ostatni.