iPhone 15 może być jeszcze droższy. Lepiej zacznij już odkładać

Wcześniej informowaliśmy o przeciekach dotyczących fotograficznej części iPhone 15 Ultra, który nie dość, że ma zostać wyposażony w znacznie większą matrycę w głównym aparacie, to jeszcze zaoferuje peryskopowy moduł o 6-krotnym przybliżeniu optycznym. Urządzenie zyska także nowy procesor, który może sprawić, że koszt produkcji wzrośnie, podobnie jak cena sprzętu.

Nowa seria iPhone to i nowe układy Apple A17 Bionic. Na obraz obecnej generacji trafią tylko do tych bardziej zaawansowanych modeli - iPhone 15 Pro oraz iPhone 15 Ultra (Pro Max), natomiast podstawowe Piętnastki zyskają zeszłoroczny A16 Bionic, który trafił do serii iPhone 14 Pro.

Jak podaje użytkownik Twittera Revegnus (ten wcześniej udostępnił doniesienia na temat powiększonej matrycy), koszt produkcji modeli 15 Pro ma wzrosnąć o 20 proc., zaś zwykłych o 15 - 12 proc. w porównaniu z obecną generacją smartfonów Apple. W sieci jednocześnie pojawiły się informacje, jakoby TSMC nie nadążało z produkcją czipów w 3-nm procesie technologicznym, na którym mają bazować procesory Apple A17 Bionic.

Wcześniejsze raporty ujawniły, że tajwański producent czipów ma bowiem odpowiednio selekcjonować wytworzone układy, które powinny spełniać wymagania pod względem wydajności. Podwyżki są zatem bezpośrednio związane z kosztami produkcji TSMC. 

Jeśli iPhone'y 15 będą droższe w produkcji i Apple utrzyma swoje marże, to najprawdopodobniej zwiększone koszty zostaną przekierowane bezpośrednio na cenę urządzenia, którą będą musieli zapłacić kupujący. Oczywiście nie jest to na razie pewne, a są to w głównej mierze czyste spekulacje - być może firma zachowa ceny modeli z ubiegłego roku.

Cena w dolarach poprzednich dwóch generacji iPhone 13 i iPhone 14 była taka sama, natomiast kwota, którą przyszło zapłacić Polakom, była wyższa w przypadku nowszego modelu - Trzynastka 128 GB kosztował na start 4199 zł, natomiast Czternastka 128 GB - 5199 zł. Czy tak będzie w tym roku? Zobaczymy po premierze.