Apple wypuści nowe słuchawki na kablu. Halo, Cupertino, który mamy rok?
Wielka migracja na nowy typ złącza w Apple'u nadchodzi wielkimi krokami. Wkrótce zobaczymy iPhone'y wyposażone w złącze USB-C zamiast Lightning. Co ze słuchawkami przewodowymi, które Apple nadal ma ofercie?
Jak już zdążyliście zobaczyć wszędzie, nadchodzące iPhone'y 15 mają porzucić stary, wysłużony port Lightning na znane i spopularyzowane USB-C - znaczy, Apple nie robi tego z dobroci serca, a dlatego że Unia Europejska mu karze. Warto pamiętać, że iPad Pro miał złącze USB-C już w 2018 r.
Apple porzucił EarPodsy w pudełku z iPhone'em.
Ale nadal je produkuje i sprzedaje. W 2020 roku Apple zrezygnował z dokładania darmowych słuchawek do nowych iPhone'ów. Firma z Cupertino twierdzi, że dzięki temu mogła zmniejszyć ślad węglowy swoich produktów - i pewnie zaoszczędziła trochę grosza.
Słuchawki, które kiedyś były dokładane do pudełka, trafiły do sklepów. Za skromne 119 zł możecie kupić EarPodsy ze wtyczką słuchawkową 3,5 mm lub ze złączem Lightning.
Natomiast zaraz ma się pojawić nowy produkt.
Przeczytaj też:
Słuchawki EarPods ze złączem USB-C
Leaker ShrimpApplePro twierdzi, że przed premierą iPhone'ów 15, które mają mieć złącze USB-C w standardzie, wystartuje produkcja słuchawek EarPods ze złączem w tym samym standardzie.
Trudno powiedzieć po co i dlaczego pojawi się taki produkt, najwyraźniej nadal istnieje zapotrzebowanie i są osoby, które nie chcą bezprzewodowych AirPodsów lub zabaw w przejściówki.