Exxon wiedział, że powoduje globalne ocieplenie. Oficjalnie krytykował badania nad zmianami klimatu
Jedna z największych spółek paliwowych na świecie Exxon przez długie lata, a nawet dekady krytykowała badaczy obciążający koncerny paliwowe odpowiedzialnością za ocieplenie klimatu. Teraz okazuje się, że pracujący dla niej naukowcy doskonale wiedzieli, co się dzieje.
Międzynarodowy zespół naukowców z Harvardu i Poczdamu przeanalizował badania prowadzone od 1977 do 2003 roku przez naukowców zatrudnionych przez Exxon, a dotyczące wpływu sektora paliwowego na niekorzystne zmiany klimatu zachodzące w atmosferze Ziemi. Ku zaskoczeniu badaczy okazało się, że naukowcy pracujący dla koncernu bardzo precyzyjnie określili niekorzystny wpływ sektora na środowisko i od lat ostrzegali swojego pracodawcę przed negatywnymi skutkami kontynuowania wydobycia paliw kopalnych.
Co więcej, w najnowszym artykule naukowcy wskazują, że badacze zatrudnieni przez Exxon praktycznie przewidzieli dokładnie to, co się wydarzyło. Tempo i skalę wzrostu średnich temperatur na Ziemi udało im się ustalić z dokładnością do 0,2 stopni Celsjusza na dekadę, czyli nawet dokładniej niż wiele niezależnych badań prowadzonych na całym świecie. Badaczom nawet udało się ustalić, że pierwsze oznaki zmian klimatu spowodowanych przez człowieka będą widoczne w okolicach przełomu wieków.
Co Exxon zrobił z własnymi danymi?
Mówiąc najprościej, choć władze spółki wiedziały jakie szkody wyrządza ich działalność, to w oficjalnym przekazie zdecydowały się pomijać te dane. Zamiast tego przez całe dekady firma atakowała naukowców ostrzegających przed niekorzystnymi zmianami klimatu twierdząc, że ich badania są niewiarygodne i nie ma żadnych dowodów na wpływ aktywności człowieka na zmiany klimatu.
Jeszcze w 2000 roku prezes CEO Lee Raymond przekonywał, że dane naukowe nie są na tyle jednoznaczne, aby uzasadniać jakiekolwiek drastyczne kroki w kierunku ograniczenia emisji. Jakby tego było mało, władze Exxon posuwały się nawet do sugerowania, że klimatolodzy mylą się fundamentalnie i Ziemię czeka wkrótce kolejna epoka lodowcowa. Nie trzeba tutaj nawet dodawać, że pracujący dla Exxona naukowcy jednoznacznie przekonywali w wewnętrznych raportach, że nie ma żadnych podstaw, które by na to wskazywały.
Taka retoryka utrzymywana jest zresztą przez firmę do dzisiaj. W 2021 roku władze Exxon zeznając przed Kongresem przekonywały, że działania spółki zawsze zgodne były z najlepszą dostępną dla niej wiedzą naukową. Teraz, w swoim oświadczeniu firma przekonuje, że autorzy najnowszego raportu mylą się, bowiem spółka chce być częścią rozwiązania problemu zmian klimatycznych, a nie jego przyczyną. Jednocześnie jak na razie Exxon nie zdecydował się na podważenie konkretnych fakt zawartych w artykule.
Zdjęcie główne: max.ku / Shutterstock.com
