Rosjanin wkurza Europejczyków kuchenką gazową włączoną non stop. W tle zdjęcie Putina
Rosjanin postanowił zagrać na nerwach mieszkańcom Starego Kontynentu. Obywatel Federacji Rosyjskiej włączył kuchenkę gazową, drwiąc w ten sposób z obaw o ceny surowca na europejskich rynkach. Nie zniechęcił go nawet ban na Twitchu. Wrócił z nowym kontem oraz obrazkiem Putina.
Szantaż energetyczny oraz surowcowy to jeden z najczęstszych instrumentów polityki międzynarodowej, po jakie sięga Federacja Rosyjska. Doskonale wiedzą o tym sami Rosjanie, oglądający w państwowej telewizji spoty Gazpromu, ostrzegające cywilizowaną Europę przed mroźną zimą oraz wstrzymanymi dostawami gazu. Rosyjski internauta postanowił wykorzystać niepewność energetyczną Starego Kontynentu, grając na nerwach mieszkańców Zachodniej Europy.
Rosjanin stworzył kanał w serwisie Twitch. Pokazuje włączoną kuchenkę gazową 24/7 i pozdrawia z Rosji.
Według Rosjanina ten płaci za gaz około 1,5 euro miesięcznie. Wielu internautów poddało w wątpliwość tak niskie rachunki. Oczywistym jest, że Gazprom oferuje obywatelom Federacji gaz na silnie preferencyjnych warunkach, ale rachunki na poziomie 1,5 euro nie wydawały się wiarygodne nawet dla części Rosjan żyjących w takich miastach jak Moskwa czy Petersburg. Ci wskazywali w komentarzach, że ich miesięczne rachunki za gaz wynoszą około 6 - 10 euro, w zależności od zużycia.
Twórca prowokacyjnego kanału miał jednak pokazać rachunki, według których za gaz płacił 88 rubli miesięcznie. To mniej niż 8 złotych w przeliczeniu na naszą walutę. Oczywiście rachunek odnosi się do wcześniejszego okresu rozliczeniowego, przed naturalnym zwiększeniem zapotrzebowania w okresie zimowym oraz przed używaniem kuchenki gazowej 24 godziny dziennie, na potrzeby streamu.
Nie ulega wątpliwości, że rosyjski gaz jest oferowany Rosjanom za grosze, zwłaszcza w porównaniu do cen płaconych przez mieszkańców cywilizowanej Europy. Federacja od dekad stosuje surowce jako elementy szantażu, sukcesywnie i niestety skutecznie korumpując tanią energią rządy państw Zachodniej Europy. Teraz, gdy dostawy rosyjskiego gazu zostały wstrzymane, te 1,5 euro za rachunek wielu z nas boli szczególnie, z czego rosyjski internauta doskonale zdaje sobie sprawę.
Rozbawionych tyle samo co wściekłych. Rosjanin dostał bana, ale nie powstrzymało go to przed prowokacjami.
Administracja serwisu Twitch zbanowała konto z włączoną kuchenką gazową. Niedługo potem rosyjski internauta wrócił z nowym profilem, kontynuując zużycie gazu taniego jak woda na oczach całego świata. Aby wzbudzić jeszcze większe kontrowersje, twórca kanału postawił w tle obrazek zbrodniarza Putina, jasno deklarując w ten sposób swoje polityczne stanowisko.
Wśród komentujących internautów nie brakuje głosów, które są szczerze rozbawione pomysłowością Rosjanina, przy jednoczesnym stanowczym potępieniu inwazji Rosji na Ukrainę. Komentatorzy zwracają uwagę, że inicjatywa taka jak ta, znacząco różni się od typowej, siermiężnej i grubo ciosanej rosyjskiej propagandy państwowej, która wydaje się skuteczna wyłącznie wobec starszych obywateli Federacji, wierzących na słowo znanym głowom z państwowej telewizji.
Żartobliwa otoczka stanowi wyłącznie wierzchnią warstwę przekazu, który jest znacznie bardziej ohydny. Grająca w tle muzyka zawiera utwory o zdobywaniu Donbasu, rosyjskiej wyższości nad sąsiadami, a także hymn ZSRR. Wcześniej wspomniane zdjęcie Putina - chociaż sprowadzone do prowokacyjnej dekoracji - również nie może zostać bez komentarza. Mimo tego drugie konto w serwisie Twitch nie zostało zbanowane i każdy może zobaczyć materiał na żywo pod tym adresem. Rosjanin zostawia kuchenkę włączoną nawet, gdy wychodzi do pracy, ku uciesze części internautów.