REKLAMA

Wyhodował milion żab i nie może wejść do ogródka. Pochwalił się tym na TikToku

Czy można we własnym ogródku wyhodować milion żab? Użytkownik TikToka postanowił zrobić właśnie coś takiego. Ekolodzy załamują ręce.

08.08.2022 15.01
Armia żab podbija TikTok, a ekolodzy załamują ręce
REKLAMA

Jeden z użytkowników TikToka - thinfrog - wyhodował prawdziwą armię żab - ponad milion sztuk stworzeń. W filmiku mówi, że płazów jest tyle, że nie może wejść do własnego ogródka.

REKLAMA

Ratowanie żab z zanieczyszczonego środowiska wydaje się być nieszkodliwe biorąc pod uwagę inne treści obecne na TikToku. Jednakże jest wręcz przeciwnie, biorąc pod uwagę że robi to osoba bez odpowiedniej wiedzy, motywowana odzewem ze strony widzów, a żab jest setek tysięcy i wymknęły się spod kontroli.

Wizytówką TikToka niewątpliwie jest kreowanie trendów dla reszty Internetu, wszelkiego rodzaju challenge oraz bycie źródłem niepokojących treści. Wydawałoby się, że profil milionowej armii żab, który w ciągu ostatnich tygodni zebrała ponad 2 miliony obserwatorów, jest relatywnie niegroźny. Jednak jak mówią ekolodzy i biolodzy, działania właściciela profilu są realnym zagrożeniem dla środowiska.

22 lutego tego roku na profilu @thinfrog w serwisie TikTok ukazał się pierwszy filmik, na którym właściciel profilu zbiera skrzek ropuch i żab. W kolejnych filmikach autor nagrywa swoje wyprawy nad lokalne mokradła i zbiorniki, by zebrać więcej kłębów zawierających skrzek, by jak to określił "uratować je przed wyschnięciem i zanieczyszczeniami". Zgodnie ze swoimi szacunkami, w okresie od lutego do kwietnia thinfrog zebrał około 1,4 miliona jaj, które następnie hodował w niewielkim stawie na podwórku swojego domu. W międzyczasie profil przyciągnął uwagę dwóch milionów obserwatorów i zdobył niemal 21 milionów polubień.

Jak mówi thinfrog udało mu się wyhodować ponad milion żab. W nagraniu upublicznionym 6 czerwca thinfrog mówi, że żab jest tyle, że nie może wejść do ogródka.

Natomiast w nagraniu z 12 czerwca - usuniętym z profilu thinfrog, lecz zachowanym w serwisie Twitter - thinfrog sugeruje, że jeden z jego sąsiadów wyprowadził się ze względu na żaby, których mężczyzna nie jest w stanie opanować.

Tożsamość użytkownika thinfrog nie jest znana, ale według treści zamieszczonych przez niego w serwisie TikTok jest mężczyzną pochodzącym z Wielkiej Brytanii.

Armia żab na TikToku zagrożeniem dla ekosystemu

Treści publikowane na profilu thinfrog zyskały ogromną popularność w niezwykle krótkim czasie. Wśród wielu komentarzy, które wyrażają zaskoczenie i zdumienie sytuacją, znaczna część z reakcji na wideo krytykuje działania właściciela profilu thinfrog, wskazując, że niekontrolowany wzrost populacji żab w tak ogromnych ilościach jest potencjalnym zagrożeniem dla ekosystemu.

Podobnego zdania jest Dawood Qureshi, biolog morski i dziennikarka w serwisie BBC Wildlife.

Natomiast Tierra Curry, biolog konserwatorski z organizacji non-profit Center for Biological Diversity wskazuje, że takie działania są wektorem dla chorób i gatunków inwazyjnych.

Thinfrog spotkał się z krytyką od innych twórców na TikToku, w tym @froggiebiologist, biologa, który również posiada profil poświęcony żabom. Froggiebiologist potępia zachowanie właściciela thinfrog, nazywając je nieodpowiedzialnym i wypominając mu brak znajomości gatunków, z którymi ma do czynienia ani brak wiedzy na temat tego jak prawidłowo rozmnażać i hodować żaby.

Armia żab trenduje

Milionowa żabia armia to nie jedyny tego typu szkodliwy trend. Na początku 2022 roku TikTok obiegła informacja jakoby jeden z twórców na TikToku - Arkeslo - zakupił i wyhodował sto milionów biedronek, a następnie wypuścił część z nich do nowojorskiego Central Parku. W kolejnych filmikach autor przedstawia historię, według której rzekome wypuszczenie biedronek doprowadziło do pozwania go o "terroryzm środowiska naturalnego", a następnie aresztu domowego. Aby naprawić szkody, TikToker rzekomo zakupił setki świerszczy, które miały zjeść biedronki.

REKLAMA

Choć prawdziwość obu historii poddaje się w wątpliwość, filmiki z hashtagami #frogarmy i #ladybugarmy w sumie mają kilkaset milionów wyświetleń, gdyż trend został podłapany także przez mniejszych twórców. W wypowiedzi dla brytyjskiego The Guardian Tierra Curry przestrzega przed podobnymi praktykami, nawet na małą skalę - zarówno ze względów na środowisko naturalne jak i potencjalne konsekwencje prawne oraz zachęca do zaalarmowania odpowiednich służb w przypadku zauważenia podobnych przypadków hodowli.

Ten artykuł ukazał się po raz pierwszy na spidersweb.pl 12 lipca 2022 roku

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA