REKLAMA

Korwin-Mikke broni Facebooka za ban Konfederacji, ale nie ma w tym za grosz logiki

Dopiero styczeń, a usunięcie Konfederacji z Facebooka może być najsłynniejszym banem roku. Partia straciła dostęp do profilu, który zrzeszał 671 tys. sympatyków. Lider partii, Janusz Korwin-Mikke, broni decyzji Facebooka.

korwin-mikke zablokowany na facebooku
REKLAMA

Kiedy w wyszukiwarce Facebooka wpiszecie hasło Konfederacja, szybko znajdziecie fanpage Konfederacja 2.0 mający 25 tys. członków. To jednak nieoficjalny profil, który stara się złapać sympatyków prawdziwego ugrupowania. Ci pozostali na lodzie po tym, jak Facebook usunął oficjalny profil Konfederacji mający niemal 700 tys. obserwujących.

REKLAMA

Oficjalnym powodem bana było szerzenie nieprawdziwych informacji o pandemii i szczepionkach, a Konfederacja jest znana z nieprzychylnego podejścia do tematu sczepień i maseczek. Moderacja Facebooka w końcu powiedziała dość i pożegnała Konfederację.

Janusz Korwin-Mikke wypowiedział się o banie dla Konfederacji. "Zuckerberg ma do tego prawo".

Janusz Korwin-Mikke, jeden z założycieli i liderów Konfederacji, zabrał głos w sprawie bana. Na Twitterze polityka czytamy:

W gruncie rzeczy szanuję tę wypowiedź. Korwin-Mikke nie stara się odwrócić kota ogonem i udawać, że niewidzialna ręka wolnego rynku może sięgać wszystkich wokół, ale nie jego samego. Nie wszyscy polityce Konfederacji to rozumieją. We wczorajszym wpisie Mateusz Nowak celnie pokazywał tę hipokryzję wielu członków Konfederacji. Jeśli w świecie konfederatów drukarz, powołując się na swój światopogląd może nie wydrukować zlecenia gejowi, to Mark Zuckerber równie dobrze może nie tolerować na swoim podwórku antyszczepionkowców. Yes cannons slow market.

Czujecie to? Czy to zapach hipokryzji?

Ale zaraz, jest jeszcze druga część tego samego tweeta. Janusz Korwin-Mikke pisze w niej:

"To wszystko", czyli banowanie za poglądy. Właśnie taka droga ma według lidera Konfederacji przyczynić się do upadku Facebooka.

REKLAMA

Wygląda więc na to, że żal do Facebooka przysłonił główne idee Konfederacji. W jaki sposób działanie według praw wolnego rynku ma przyczynić się do upadku? Czy nieskrępowany niczym kapitalizm jest jednak niewłaściwy? Dlaczego coś, co ma się przyczynić do upadku Facebooka, jednocześnie ma się przyczynić do sukcesu Konfederacji? Dlaczego banowanie klienta-geja przez drukarza jest dobre, a banowanie klienta-antyszczepionkowca przez Zuckerberga jest złe?

A więc nawet Janusz Korwin-Mikke wpadł w pułapkę poglądów własnej partii. Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek. Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA