Koniec z papierowymi gazetkami. Carrefour z nich rezygnuje i podaje, co je zastąpi
Dni papierowych gazetek informujących o promocjach są już policzone - przynajmniej w przypadku francuskiego Carrefoura. Zastąpią je e-maile, SMS-y i wiadomości na komunikatorach internetowych.
Wprost nie znoszę tych wszystkich gazetek promocyjnych sieci sklepów spożywczych, dyskontów i elektromarketów. Nie dość, że zaśmiecają one środowisko, bo większość ulotek ze skrzynek pocztowych od razu trafia do kosza, to jeszcze wymagają od klientów poświęcania na zakupy więcej czasu, niż to konieczne - w przeciwnym razie aktywuje się u nich zakupowe FOMO.
Carrefour rezygnuje z papierowych gazetek reklamowych
Z tego powodu ucieszyła mnie wejść, że francuski Carrefour uznał, że najwyższa pora przestać drukować promocyjne gazetki informujące o zniżkach na produkty. Jeszcze przed wakacjami sieć wycofała się z tego typu gazetek w miastach Lille i Soyaux, w sierpniu w Lons-le-Saunier i Rognac, a od stycznia rozciągnie tę strategię na stolicę, czyli Paryż oraz Lyon.
Powolne wycofywanie się z papieru jako środka przekazu informacji o promocjach nie oznacza jednak, że znikną zniżki - ani nie trzeba będzie się samodzielnie wybierać do sklepu, by dowiedzieć się, co można kupić aktualnie taniej. Zamiast tego Carrefour zachęca konsumentów do subskrybowania informacji o promocjach drogą elektroniczną.
Papierowe gazetki sieci Carrefour zostaną zastąpione przez e-maile, SMS-y i wiadomości na komunikatorach.
Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, Carrefour uznał, że zamiast zmuszać swoich klientów do pobierania kolejnej aplikacji mobilnej, woli informować klientów bezpośrednio o promocjach klasycznymi kanałami takimi jak e-mail oraz SMS. Oprócz tego konsumenci mogą otrzymywać wiadomości o promocjach od bota na komunikatorze internetowym w postaci WhatsAppa.
Oprócz tego klienci mogą aktywnie śledzić informacje o nowych zniżkach poprzez obserwowanie profili Carrefoura w serwisach społecznościowych. Sieć informuje o nich za pośrednictwem portali społecznościowych takich jak Facebook oraz YouTube. Można domniemywać, że wraz z rezygnacją z papieru działania w tych kanałach zostaną zintensyfikowane.
Ciekawe jestem, czy doczekam się czasów, gdy gazetki promocyjne - czy to te offline, czy to online - nie będą już potrzebne.
Wolałbym żyć w świecie, w którym - poza takimi okresami jak np. Black Week z okazji Black Friday - nie muszę każdorazowo na zakupach zachodzić w głowę, czy przypadkiem nie wychodzę na frajera tylko dlatego, że nie zbieram makulatury ani nie śledzę powiadomień z dziesiątek aplikacji. Mam też już przesyt maili oraz spamerskich SMS-ów.
Nie można zapomnieć o tym, że rezygnacja z papierowych gazetek promocyjnych może sprawić, że seniorzy zostaną wykluczeni i będą de facto płacić więcej za zakupy niż do tej pory. Carrefour znalazł jednak sposób na to, by docierać również do tych osób, które z jakiegoś powodu nie chcą lub nie mogą odbierać komunikatów online.
W przypadku francuskiego Carrefoura gazetki promocyjne będą dystrybuowane tradycyjną pocztą, ale tylko tym klientom, którzy o to wyraźnie poproszą. Anonimowa wysyłka w ciemno odchodzi powoli we Francji do przeszłości, co pozwoli zaoszczędzić… 1000 ton papieru rocznie wyłącznie za sprawą 35 placówek sieci w Paryżu i Lyonie. Trzymam kciuki za to, aby ten trend dotarł również do Polski.
Grafika główna: Cristi Croitoru / Shutterstock.com