Wreszcie. Fortnite’a i spółkę odpalisz na konsolach Xbox bez abonamentu

Microsoft ostatnio próbował podnieść cenę abonamentu Xbox Live Gold zapewniającego kilka darmowych gier co miesiąc, zniżki na wybrane produkcje oraz opcję grania w gry multiplayer — i to aż dwukrotnie. Prawdopodobnie ten ruch miał poprawić atrakcyjność usługi Xbox Game Pass Ultimate, w której korzyści wynikające z subskrypcji Gold są zawarte bez obniżania jej ceny.

Wiele osób zaczęło przy okazji tej afery wypominać firmie z Redmond, że jej konkurencja w postaci PlayStation oraz Switcha nie wymaga opłacania żadnego abonamentu do grania w bezpłatne gry multiplayer. Gigant usłyszał ten głośny ryk niezadowolenia i nie tylko wycofał się z proponowanej podwyżki, ale przy okazji zmienił również zasady nomen omen gry.

Włodarze marki Xbox uznali, że najwyższy czas na aktualizację warunków świadczenia usług w kwestii dawania graczom dostępu do trybu multiplayer. Dzięki temu usługa Xbox Live Gold nie tylko nie podrożała, ale w dodatku stała się kompletnie niepotrzebna w przypadku graczy, którym wystarczają bezpłatne produkcje multiplayer, takie jak np. Fortnite, Warframe, Apex: Legends, Rocket League czy Roblox.

Firma zapowiedziała tę zmianę już kilka tygodni temu, a pod koniec marca pierwsi użytkownicy mogli się z tej nowości cieszyć. Teraz otrzymaliśmy potwierdzenie, że gigant już od nikogo nie wymaga opłacania subskrypcji do odpalania online Fortnite’a i spółki, tak jak od lat nie robią tego Sony oraz Nintendo (o producentach, o ironio, pecetów z systemem Windows 10 od Microsoftu, nie wspominając).

Nie zdziwię się, jeśli sporo osób zrezygnuje z abonamentu Xbox Live Gold oraz zmieni subskrypcję Xbox Game Pass Ultimate na zwykłego Xbox Game Passa, bo uzna darmowe gry multiplayer za wystarczające. Pamiętajcie tylko, zanim się zdecydujecie na ten krok, że abonament w wersji Ultimate zapewnia również inne korzyści, takie jak np. dostęp do gier w chmurze w ramach xClouda.