Oppo nie bierze jeńców. Oppo Reno 3 i Reno 3 Pro trafiają do Polski w rewelacyjnych cenach
Oppo Reno 3 oficjalnie debiutuje w Polsce. Patrzę na specyfikację, patrzę na cenę i przecieram oczy ze zdumienia.
Oppo nieco szaleje ze swoim kalendarzem premier. Ledwo zobaczyliśmy pierwszego Oppo Reno, a już pojawił się Oppo Reno 2. Ledwo zrecenzowaliśmy Oppo Reno 2, a już pojawił się Oppo Reno 3.
Na szczęście zamiast serwować nam coraz słabiej odgrzane kotlety, Oppo pokazuje telefon, który jest niesamowicie dobrze wyposażony, a przy tym niesamowicie dobrze wyceniony. I patrząc na to, jakie były poprzednie generacje serii Reno, spodziewam się absolutnego hitu.
Oppo Reno 3 w Polsce – cena jest niesamowicie okazyjna.
1599 zł. Tyle przyjdzie nam zapłacić za Oppo Reno 3, który wejdzie do sprzedaży już 10 kwietnia 2020 r.
Dla przypomnienia, mówimy o telefonie z ekranem AMOLED o przekątnej 6,4” i rozdzielczości FHD+, napędzanym przez procesor MediaTek Helio P90 wespół z 8 GB RAM-u i 128 GB miejsca na dane. Wszystko to zasilane ogniwami o pojemnośći 4025 mAh, ładowanymi z mocą 20 W przy użyciu technologii VOOC 3.0.
Oppo Reno 3 ma też imponujący zestaw aparatów. Główny sensor ma 48 Mpix, do tego dochodzi aparat 13 Mpix z teleobiektywem oraz 8 Mpix z obiektywem ultrawide. Całości dopełnia sensor monochromatyczny 2 Mpix oraz kamerka przednia o rozdzielczości aż 44 Mpix.
Jak na 1599 zł specyfikacja jest znakomita, a fotograficzny potencjał bliski temu, co prezentuje Xiaomi Mi Note 10. Nie mogę się doczekać, by sprawdzić, jak prezentuje się Oppo Reno 3 na tle swojego rywala.
Obok Oppo Reno 3 w Polsce pojawi się także jego bardziej zaawansowana wersja – Oppo Reno 3 Pro.
Ten model trafi do sprzedaży nieco później, bo 20 kwietnia 2020 r. Możemy go jednak zamawiać już teraz, w cenie 2599 zł.
Podobniej jak w przypadku Oppo Reno 3, również Reno 3 Pro zachwyca parametrami w tej cenie.
Smartfon ma wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6,5” i rozdzielczości FHD+, ale zamiast notcha widzimy tu zaledwie mały otwór na ekran, jak w Xiaomi Mi 10. Panel ma też częstotliwość odświeżania 90 Hz
Moc obliczeniową Oppo Reno 3 Pro dostarcza procesor Qualcomm Snapdragon 765G, wespół z 12 GB RAM-u i 256 GB miejsca na dane. To wszystko zasilane akumulatorem o pojemności 4025 mAh ładowany technologią VOOC 4.0, którą naładujemy ogniwa w niespełna godzinę.
Jeśli chodzi o aparaty, mamy tu taki sam zestaw sensorów jak w Oppo Reno 3, z wyjątkiem kamerki przedniej, która ma 32 Mpix. Nie mam jednak wątpliwości, że dzięki mocniejszemu procesorowi i podwójnej stabilizacji obrazu Oppo Reno 3 Pro będzie prezentował lepsze fotograficzne rezultaty niż Oppo Reno 3.
Cena i fotograficzne możliwości stawiają Oppo Reno 3 w jednej linii z Xiaomi Mi Note 10 Pro, ale już specyfikacją zbliża się do droższego Xiaomi Mi 10 (nie licząc procesora). Bardzo jestem ciekaw, jak Oppo Reno 3 Pro wypadnie w zestawieniu z Mi 10, zważywszy na jego niższą o blisko 1000 zł cenę.
Oppo nie bierze jeńców.
Rzucając na rynek dwa smartfony o tak dobrej specyfikacji, w tak dobrych cenach, Oppo pokazuje, że nie boi się żadnego z rywali. W tej cenie można nawet powiedzieć, że nieco kanibalizuje swoją submarkę Realme, która dopiero co wchodzi na polski rynek, a już będzie musiała bić się o uznanie klienta z samym Oppo, do którego należy.
Nie zmienia to jednak prostego faktu dla konsumentów: na rynek wjeżdżają właśnie dwa doskonale wycenione smartfony, o znakomitym stosunku ceny do jakości. Jeśli tylko w czasie recenzji nie ujawnią się jakieś ukryte wady, których w specyfikacji nie widać, to będzie hit.
