Zupełnie nowy iMac i 14-calowy MacBook Pro - nadchodzą nowe komputery Apple’a

Koronawirus zbiera żniwo również w świecie nowych technologii. Odwołano już wiele konferencji i innych wydarzeń branżowych takich jak MWC 2020, IEM 2020, GDC 2020 oraz Google I/O 2020. Na ten moment trudno uwierzyć, by w obliczu rezygnacji przez organizatorów z organizacji kolejnych imprez tego typu Apple zorganizował zgodnie z planem WWDC 2020.

To, że WWDC, czyli coroczna konferencja dla deweloperów Apple’a najpewniej albo się nie odbędzie w ogóle, albo przeniesie się w dużej mierze do sieci, wcale nie oznacza, że nie pojawi się lada moment nowy sprzęt. Spodziewamy się zaś kilku komputerów, a wiarygodne informacje od analityka Ming-Chi Kuo wskazują na to, że ich debiut zbliża się wielkimi krokami.

Jednym ze sprzętów Apple’a, który ma trafić na sklepowe półki w tym roku, jest 14-calowy MacBook Pro. Komputer byłby delikatnym odświeżeniem dotychczasowych 13-calowych notebooków na takiej samej zasadzie, na jakiej 16-calowy MacBook Pro okazał się następcą 15-calowego modelu z jedną drobną różnicą.

W klapie komputera o gabarytach zbliżonych do poprzednika powinien znaleźć się nieco większy wyświetlacz, który ma być wykonany w dodatku w technologii Mini-LED. Ma to zapewnić szerszy gamut kolorów, wyższy kontrast i lepszą rozpiętość tonalną i to bez efektu wypalania się znanego z OLED-ów.

Do tego dojdzie nowy mechanizm klawiatury nożycowej, który zastąpi niesławną klawiaturę motylkową, która okazała się wadliwa, czego nie zmieniły jej trzy kolejne rewizje. Z pewnością wiele osób czeka z wymianą swoich 13-calowych komputerów właśnie na ten krok.

Apple pracuje rzekomo też nad odświeżoną wersją 16-calowego MacBooka Pro, która również ma dostać ekran typu Mini-LED. Poza tym większych zmian się nie spodziewamy.

Kolejnym komputerem w ofercie, który ma doczekać się liftingu, jest iMac Pro. Minęły już ponad dwa lata od jego premiery, a już wtedy bazował na obudowie wprowadzonej do sprzedaży w 2016 r. Również i w tym przypadku spodziewamy się ekranów wykonanych w technologii Mini-LED.

Można rozsądnie założyć, że taki iMac Pro będzie pierwszym urządzeniem z tej kategorii, które dostanie nową obudowę. Spodziewamy się, że za nim pójdą zwykłe iMaki.

W ofercie firmy Apple w nadchodzącym roku pojawią się nie tylko komputery, ale również tablety. Na pierwszy ogień ma pójść odświeżenie iPada Pro 11 z 2018 r. Podobno odbędzie się ono jeszcze wiosną i w tym przypadku nie będzie jeszcze mowy o wyświetlaczach typu Mini-LED.

Jako pierwsze tablety z ekranami typu Mini-LED wymieniane są trzy urządzenia. Są to 10,2-calowy bazowy iPad, 7,9-calowy iPada mini oraz 12,9-calowy iPad Pro.

Biorąc pod uwagę doniesienia płynące do nas z Azji można mieć co do tego uzasadnione obawy. Mimo to wedle predykcji Ming-Chi Kuo amerykańska firma nie ma, przynajmniej na razie, powodów do zmartwienia. Rzekomo moc przerobowa fabryk — przynajmniej tych, które produkują wyświetlacze Mini-LED — jest teraz nawet wyższa, niż estymowano.