Microsoft kupił żeby zabić. Fani Wunderlista muszą szukać nowej aplikacji
Wiedzieliśmy że to tylko kwestia czasu. Microsoft zamiast rozwijać Wunderlista wykorzystał własność intelektualną przejętej przez siebie firmy, by stworzyć własną aplikację. A serwery Wunderlista wkrótce przestaną działać.
Wunderlist był swego czasu jedną z najpopularniejszych usług do organizacji zadań, ciesząc się szczególną popularnością na mobilnych platformach Apple’a. Nic więc dziwnego, że w końcu zwrócił uwagę dużego inwestora. Microsoft w czerwcu 2015 r. przejął niemiecką firmę Wunderlist. Nie zamierzał jednak dalej rozwijać tamtej usługi a napisać nową – od podstaw, ale wykorzystując wiedzę i doświadczenie berlińskiego biura.
Tak powstała usługa Microsoft To-Do, która jest bardzo intensywnie rozwijana. Z początku miała prostą, wręcz prymitywną formę, dlatego nie zdecydowano się zamknąć Wunderlista a oferować dwie usługi równocześnie. Microsoft jest jednak zdania, że To-Do jest już co najmniej równie funkcjonalny, co Wunderlist. I że czas pożegnać się ze starymi aplikacjami.
Wunderlist przestanie działać w przyszłym roku. Znamy datę.
Od dziś Wunderlist nie będzie przyjmował nowych użytkowników, zamknięto możliwość tworzenia nowych kont. Osoby które polegają na Wunderliście będą mogły nadal z niego korzystać do 6 maja 2020 r.. A więc najpóźniej za pół roku jego użytkownicy będą musieli znaleźć nową usługę do organizacji zadań.
Microsoft oczywiście życzyłby sobie, by to był duchowy następca Wunderlista, a więc właśnie To-Do. Po zarejestrowaniu się do nowej usługi możemy między innymi zaimportować wszystkie dane, jakie pozostawiliśmy w starej usłudze. To-Do jest dostępne na Androida, Windowsa, iOS-a, iPadOS-a, macOS-a oraz w wersji webowej. Jest całkowicie darmowy, nie zawiera też dodatkowych, płatnych modułów.
Osobiście nie korzystam z usług tego rodzaju, od lat polegam na Kalendarzu do organizacji zadań i nie czuję potrzeby zmiany przyzwyczajeń. Koledzy i koleżanki ze Spider’s Web wydają się być podzieleni między dwiema usługami, które polecają. Mniejszość korzysta właśnie z Microsoft To-Do, jednak duża część z nas korzysta z usługi Things – twierdzą, że jest warta swojej wysokiej ceny. Niestety, aplikacje są dostępne wyłącznie na iOS-a, iPadOS-a i macOS-a, przy czym każdą trzeba kupić osobno. Podobno się opłaca.
