Pytanie na otwarcie tygodnia: ile wydaliście na zakupy w Black Week i Black Friday?
Co prawda dziś Cyber Monday i zakupy jeszcze trwają, ale warto już teraz zadać sobie kilka pytań. Ile wydaliśmy podczas tegorocznego Czarnego Tygodnia? Czy kupiliśmy same potrzebne rzeczy? Czy zostały nam pieniądze na chleb?
![Pytanie na otwarcie tygodnia: ile wydaliście w Black Week i Black Friday?](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2019%2F12%2Fblack-week-black-friday-cyber-monday.jpg&w=1200&q=75)
Dziś Cyber Monday. Kończy się Black Week. Przez cały tydzień wyszukiwaliśmy dla was najlepsze promocje, czas na podsumowanie zakupów. Dla jednych będzie to rachunek sumienia - pusty portfel może się okazać najwyższą formą wyrzutu. Inni głośno krzykną „yes, yes, yes”, prezentując listę upolowanych trofeów. Przedstawiciele trzeciej grupy pochwalą się w komentarzach, że nie ulegli marketingowcom i nie zrobili żadnych zakupów. Ostatnia grupa będzie dowodzić, że Black Week i Black Friday to ściema, a znaczących obniżek po prostu nie było.
Sam pozycjonuję się wśród umiarkowanych kupujących. Przede wszystkim nie uległem pokusie wizyty w obleganych centrach handlowych. O potędze Czarnego Piątku (i marketingu z nim związanego) świadczy fakt, że w dwóch centrach, które mijam niemal codziennie, brakowało miejsc parkingowych. A w ich okolicach tworzyły się spore korki.
Kilka tysięcy samochodów obok siebie, robi wrażenie - zwłaszcza gdy wypatrzymy na parkingu jakiegoś ciekawego grata klasyka. Gęste tłumy, zmuszające do przeciskania się, budzą już zgoła inne emocje. Postanowiłem tego sobie oszczędzić, ale oblężenie i tak musiałem przeżyć i to w dość niespodziewanym miejscu - w markecie spożywczym, w którym robię codzienne zakupy.
Podczas Black Week kupowałem tylko w sieci i nie nabyłem żadnego produktu, którego nie zaplanowałem wcześniej.
Nie czekałem na sam Black Friday i najważniejszego zaplanowanego zakupu dokonałem już w ubiegły poniedziałek. Nabyłem tegorocznego iPada 10.2 w przyzwoitej cenie. Nie był to poziom obniżek na amerykańskim Amazonie, które sięgają w przeliczeniu blisko połowy ceny, ale ponad 200 zł od kwoty podanej na Apple.com to przyjemny rabat.
Co jeszcze kupiłem? Etui na „plecki” iPada skonstruowane tak, by z przodu można było podłączyć Smart Keyboard. Na klawiaturę Apple'a również polowałem. Na niemieckim Amazonie znalazłem nawet dobrą promocję (489 zł z wysyłką zamiast 749 zł), ale wbrew nagłówkowi oferty była ona sprzedawana w wersji niemieckiej, a nie angielskiej - o czym świadczył kod produktu.
Czego nie kupiłem? Szukałem zestawu bitów i wierteł do wiertarko-wkrętarki akumulatorowej. Ceny produktów z mojej uprzednio przygotowanej listy nie drgnęły nawet o złotówkę. Postanowiłem się wstrzymać.
Pytanie na otwarcie tygodnia: ile wydaliście na zakupy w Black Week i Black Friday? Czy znaleźliście atrakcyjne promocje?
Napiszcie nam, czy ulegliście zakupowemu szaleństwu? A może znaleźliście się w grupie moralnych zwycięzców, którzy dzielnie obronili swoje portfele? Komentarze są do waszej dyspozycji.