Prawie gotowy system do e-dokumentacji został wyrzucony do kosza. Nowy będzie kosztować 90 mln
Kto bogatemu zabroni? – ironizuje się czasami, słysząc o bezmyślnych wydatkach jednego czy drugiego celebryty. To pytanie przychodzi też na myśl w przypadku systemu, który miał zarządzać e-dokumentami w urzędach. Całość była już niemal gotowa, aż nagle zdecydowano się powierzyć prace nad systemem zupełnie innej firmie.
NASK podpisał umowę na prace koncepcyjne z firmą Laboratorium EE – podaje Puls Biznesu. Oznacza to, że zamówiony wcześniej system do zarządzania elektroniczną dokumentacją dla administracji publicznej o nazwie eDOK 4.0 trafi do kosza. Szybka zmiana decyzji nie była trudna – zlecenia dotyczące prac badawczo-rozwojowych nie wymagają ogłoszenia przetargu.
Decyzja wywołuje zdumienie, bo eDOK 4.0 był praktycznie ukończony. – Prace nad nim nagle przerwano w niejasnych okolicznościach – pisze gazeta. Tymczasem budowa nowego systemu wiąże się z dużymi wydatkami – ma pochłonąć 45 mln zł. Przeszło drugie tyle (48,6 mln zł) trzeba będzie następnie wyłożyć na utrzymanie go przez pierwsze 5 lat.
Nowy projekt będzie się nazywał EZD RP.
Narzędzie ma obsługiwać obieg dokumentów elektronicznych i papierowych wewnątrz urzędu oraz korespondencje napływającą. Pomoże też zarządzać aktami i dokumentami w aktach, udostępniać je i archiwizować.
System będący produktem projektu będzie udostępniany od 2022 roku na zasadach niekomercyjnych zainteresowanym podmiotom administracji publicznej – czytamy na stronie Ministerstwa Cyfryzacji.
Przedsięwzięcie będzie finansowane ze środków Unii Europejskiej i budżetu państwa w ramach działania 2.2. „Cyfryzacja procesów back-office w administracji rządowej” Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa na lata 2014-2020.
