REKLAMA

Które z ubiegłorocznych topowych smartfonów warto dziś kupić? TOP 4 polecane modele

Jaki smartfon wybrać? Najlepiej taki, który do niedawna stanowił crème de la crème w ofercie, a dziś szykuje się do zejścia z piedestału. Przyjrzyjmy się, które topowe smartfony z 2018 r. warto kupić.

Które z topowych smartfonów 2018 r. warto dziś kupić? TOP 4
REKLAMA
REKLAMA

Końcówka lutego to zawsze pierwszy wysyp topowych smartfonów. Najwięksi gracze prezentują nowości na własnych konferencjach lub targach MWC w Barcelonie, recenzenci przez kilka tygodni nie wiedzą, w co ręce włożyć, a konsumenci głowią się, na co wydać pieniądze.

Jednak premiera nowych sprzętów to też najlepszy moment, by kupić… stary sprzęt. Urządzenia, które debiutowały zaledwie rok temu i które jeszcze przez kilka dni będziemy uważać za topowe, nawet po premierze swoich następców pozostaną świetnymi słuchawkami. Do tego od ich premiery minęło na tyle niewiele czasu, że można jeszcze spokojnie liczyć na solidne wsparcie posprzedażowe i regularne aktualizacje.

Nie wszystkie „flagowce” zaprezentowane w 2018 r. warto kupić już teraz. Jest jednak kilka modeli, których ceny spadły do takiego poziomu i które wciąż są tak interesującymi propozycjami, że grzechem byłoby nie rozważyć, czy zamiast nowości nie lepiej kupić coś ciutkę starszego.

Jaki smartfon wybrać – Samsung Galaxy S9

 class="wp-image-688546"

Premiera nowych Galaxy S10 już 20 lutego i wiemy o nich praktycznie wszystko. Znamy przewidywaną specyfikację, wygląd i cenę, i szczególnie ta ostatnia każe się dwa razy zastanowić, czy aby na pewno warto wydawać minimum 3200/4000/4450 zł (zależnie od wersji) na telefon, podczas gdy znacznie taniej możemy kupić ubiegłoroczne, znakomite modele.

Samsung Galaxy S9 na Amazon.de kosztuje w tej chwili niespełna 2300 zł. Wersja „z plusem” około 600 zł więcej, więc ten zakup ma już w mojej ocenie odrobinę mniej sensu. Za to „mały” S9 to znakomity telefon: poręczny, wydajny, z rewelacyjnym aparatem. Kupiony dzisiaj posłuży przez kilka lat, a powiedzmy sobie szczerze – od strony użytkowej wcale wiele mu nie brakuje do nadchodzącej es-dziesiątki, a od strony wizualnej można by się pokusić o stwierdzenie, że… wygląda lepiej.

Jaki smartfon wybrać – LG G7

Jaki smartfon do 1700 zł? LG G7 class="wp-image-752416"

LG zdrowo przeszarżowało z wyjściową ceną G7 w ubiegłym roku, a rynek błyskawicznie to zweryfikował. Dziś topowy smartfon firmy z 2018 r. kosztuje mniej niż połowę wyjściowej kwoty, a wciąż oferuje piękny ekran (choć to nie AMOLED), dobrą wydajność, wytrzymałą obudowę (MIL-STD810) i bardzo dobry aparat z ultraszerokokątnym obiektywem.

Biorąc pod uwagę doniesienia, jakoby LG G8 miał być „udziwniony” jakimś doczepianym wyświetlaczem (nie wspominając o tym, że pewnie znów będzie za drogi w dniu premiery) LG G7 za niespełna 1700 zł jest znacznie bardziej rozsądnym zakupem.

Choć… prawdę mówiąc za te pieniądze poszedłbym jeszcze o krok dalej w stajni LG i kupił LG V30.

 class="wp-image-687739"

Używam tego telefonu od ponad roku i jeżeli komuś zależy na najlepszym smartfonie do słuchania muzyki przez przewodowe słuchawki, ze ślicznym ekranem i równie dobrym aparatem co w G7, to wciąż ciekawa propozycja. Zwłaszcza że po pokazanym w zeszłym roku LG V40 nad Wisłą nadal ni widu, ni słychu.

Jaki smartfon wybrać – Huawei P20 Pro

 class="wp-image-815681"

Mniejszy Huawei P20 trafił ostatnio do zestawienia smartfonów do 1700 zł – tak bardzo potaniał przez ostatni rok. Nie jest on jednak aż tak ciekawą propozycją jak wersja Pro, która na Amazon.de kosztuje niespełna 2500 zł.

W zamian dostajemy telefon z jednym z najlepszych aparatów na rynku, świetną specyfikacją i jakością wykonania nie ustępującą w niczym Samsungom Galaxy czy iPhone’om. Gdy na dniach zadebiutuje jego następca, cena pewnie spadnie jeszcze odrobinę. I wtedy P20 Pro będzie naprawdę wartym zakupu urządzeniem.

Jaki smartfon wybrać – Sony Xperia XZ2

 class="wp-image-685450"

Strategia mobilnej dywizji Sony zakłada wypuszczanie dwóch topowych urządzeń w roku. I tak na ubiegłorocznych targach MWC zobaczyliśmy Xperię XZ2, do której ledwie dwa miesiące później dołączyła odmiana Premium (która aktualnie kosztuje około 2500 zł, też dobra cena), a kilka miesięcy później fantastyczna Xperia XZ3.

Sony Xperia XZ3 niestety nadal trzyma cenę, więc z tym zakupem warto poczekać. Natomiast Xperia XZ2 potaniała do pułapu zaledwie 1800 zł (i to w polskich sklepach!).

Rozumiem tych, których od Xperii XZ2 odrzucą grubaśne ramki i specyficzna krzywizna obudowy. Gdy jednak przymknąć na to oko, otrzymamy urządzenie z pięknym ekranem i jednymi z najlepszych głośników na rynku, połączonych z fantastyczną jakością audio przez Bluetooth.

Do tego Xperia XZ2 jest nieco bardziej poręczna od Xperii XZ3, a przez to może okazać się ciekawą propozycją dla fana lub fanki mobilnej rozrywki o małych dłoniach.

Jaki smartfon z 2018 r. wybrać?

REKLAMA

Osobiście bez większego wahania sięgnąłbym po Galaxy S9. Rok temu zrobiłem bowiem analogiczny ruch, kupując Galaxy S8 w przededniu premiery Galaxy S9. Smartfon do dziś bezproblemowo służy mojej żonie, a zapłaciłem za niego nieco ponad połowę ówczesnego kosztu es-dziewiątki.

Dlatego nie mam wątpliwości, że wybór Galaxy S9 tuż przed premierą Samsungów Galaxy S10 to nadal świetny zakup.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA