Aaa przeprowadzki sprawnie, szybko i solidnie. Pomożemy twojej firmie przenieść się do chmury
Wiele lat temu, kiedy zaczynaliśmy swoją działalność, byliśmy jednym z pierwszym polskich startupów rozpoczynających po pierwsze wzajemną konkurencję, a po drugie budowanie świadomości rynku w kategorii chmury.
Obecnie Oktawave jest największą polską chmurą. A do tego prawdopodobnie jedyną, która posiada certyfikaty ISO 27k1, CSA STAR na procesy przetwarzania danych w chmurze (a nie na parzenie kawy w dziale sprzedaży), co łącznie z certyfikatami PCI DSS sprawiło, iż mamy obecnie klientów powierzających nam wręcz przetwarzanie danych kart kredytowych.
Abstrahując od długości półki produktowej czy dylematów technicznych, udało nam się to osiągnąć z dwóch powodów: bardzo dużej dbałości o bezpieczeństwo danych (vide ISO 27001, STAR) oraz indywidualnym podejściu do nietrywialnych zagadnień migracji systemów do chmury. Strategia lift&shift zwykle prowadzi na manowce. I o tym chcemy dzisiaj trochę opowiedzieć.
Od zera do bohatera.
Na przestrzeni lat, najpierw niesieni na fali optymizmu, a później przekonaniu, że klienci rozumieją zawiłości chmury nie gorzej niż my, uwierzyliśmy, że wystarczy świadczyć usługę na przyzwoitym poziomie, a klienci sami poradzą sobie z migracją do chmury. Dlatego raczej zwracaliśmy uwagę na bezpośrednią konkurencję produktem, a mniej na wsparcie przy migracji. Z biegiem czasu okazało się, że nie jesteśmy w stanie konkurować z globalnymi dostawcami długością półki produktowej. Zrozumieliśmy, że największą naszą przewagą konkurencyjną jest wsparcie klientów w migracji i utrzymaniu zasobów w chmurze. Naturalnie nasze podstawowe produkty muszą zachować poziom konkurencji rynkowej, ale to właśnie kompetencje in-house w powiązaniu z ofertę IaaS budują konkurencyjną ofertę.
Zwykle jest tak, że podstawowe usługi w chmurze, (wirtualne maszyny, storage, sieciówka, itd.) ze względu na pozorną kompatybilność i łatwość uruchomienia, zachęcają do bezpośredniej migracji w chmurę, w taki sposób, aby odwzorować oryginalne środowisko 1:1. Niesie to szereg różnych konsekwencji. Zaczynając od wyższych niż spodziewane koszty, do braku odporności na różnego rodzaju zachowania chmury, które mogą bezpośrednio prowadzić do awarii przeniesionego systemu IT.
Wtedy zaczynają się wątpliwości, pytania i próba sprostania sytuacji już po fakcie.
Powinno być tak, że przed migracją do chmury wykonywana jest rzetelna analiza systemów, które będą przenoszone. W tym co najmniej audyt stanu, powiązań pomiędzy komponentami, oszacowania rzeczywistych potrzeb na moc obliczeniową. Powinno się rozważyć, jak dynamika chmury wpływa na aplikację (czy aplikacja gotowa jest na autoskaler, mechanizmy HA itd.). Żywym dowodem na to, że takie podejście działa jest fakt, że czytacie ten tekst na Spider's Web. Wiele lat temu nasz zespół adminów doradzał administratorom portalu, na którym gościcie, odnośnie doboru parametrów i tego, jak skonfigurować infrastrukturę.
Zazwyczaj po analizie okazuje się, że o ile chmura może być atrakcyjnym rozwiązaniem, to przed nami długa i wyboista ścieżka dostosowania do reguł gry. Okazuje się wtedy, że aby uzyskać sensowny ekonomiczny i jakościowy efekt z migracji do chmury, trzeba skorzystać z bardziej zaawansowanych mechanizmów typu API, automatyczny failover / HA czy sterowanie ruchem. W każdym przypadku taka rzetelna analiza i projekt są możliwe. Jak to jednak zwykle bywa - nie ma czasu i środków albo umiejętności, wiedzy i doświadczenia.
Ludzie, know-how i 1000 zł.
Dzisiaj mówimy – dobra, to my zrobimy to za was. Jesteśmy gotowi, aby wykonać projekt migracji do chmury systemów IT i bierzemy na siebie odpowiedzialność, że po przeniesieniu będzie to działało tak, jak powinno - w każdym wymiarze. I wcale nie będziemy upierać się przy tym, aby dalej administrować systemem przeniesionym do chmury. Aby to udowodnić, każdy, kto ma ochotę, dostaje od nas 1 000 zł. Będzie je można wydać na analizę / audyt przygotowujący do wejścia w chmurę. Bez zobowiązań.
Jeśli po audycie zdecydujecie się iść dalej w chmurę, zrobimy dla was migrację, a w ramach tej migracji pomożemy w dostosowaniu architektury aplikacji. Możemy to zrobić w waszym imieniu, ale możemy też to zrobić wspólnie. Usiądziemy z wami i dobrą kawą przy jednym biurku. Admin z adminem, devops z devopsem i zrobimy migrację. Na koniec oddamy wam kluczyki i pojedźcie dalej z chmurą samodzielnie, albo weźmiemy to na siebie, bo może macie ciekawsze zajęcia.
Nie zapominamy o tych, którzy już są naszymi klientami. Jeśli migrację do naszej chmury masz już za sobą, możemy wspomóc twój team w zarządzaniu infrastrukturą. Jest to też dobry moment, aby wspomnieć o tym, że podstawowy poziom wsparcia jest u nas darmowy dla wszystkich.
Dlaczego to robimy? Szczerze: bo chcemy rosnąć, właśnie uruchamiamy drugą strefę dostępności pod Krakowem i chcemy tę przestrzeń zapełnić. Mamy fajne kompetencje i chcemy rozmawiać z ludźmi, którzy mają takie kompetencje lub chcą je mieć. Jesteśmy z IT i robimy dla IT!
Howgh!
Howgh! Winnetou wypowiedział tylko to jedno słowo, ale brzmiało w nim głębokie, nietajone zadowolenie, że ten, którego tak długo nadaremnie szukał, nareszcie wpadnie w jego ręce.
*Materiał zrealizowany we współpracy z marką Oktawave.
