Kryptowalutowa giełda EasyCoin zawiesiła działalność
Tylko do 24 kwietnia realizowane będą wypłaty środków w złotówkach. Pozostałe do 29 kwietnia. Operator giełdy kryptowalutowej EasyCoin zapowiada koniec działalności i prosi klientów o jak najszybsze zamykanie swoich rachunków.
Trzeba przyznać, że inwestujący w kryptowaluty nie mają w Polsce łatwo. Najpierw pojawiło się wyraźnie ostrzeżenie ze strony KNF i NBP, potem Komisja Nadzoru Finansowego wpisała największą polską giełdę kryptowalutową na listę ostrzeżeń publicznych.
Kolejnym odcinkiem tego serialu jest chaos interpretacyjny w sprawie rozliczeń podatkowych z transakcji realizowanych kryptowalutami. A potem było tylko ciekawiej. Ministerstwo Finansów po pierwszym komunikacie, który więcej komplikował niż wyjaśniał, obiecuje drugi.
W międzyczasie mnożą się też prawnicze interpretacje kryotoinwesotrów, którzy uparcie chcą wiedzieć na czym stoją. I to jak najszybciej, bo przecież ostateczny termin złożenia zeznania podatkowego mija za chwilę – 30 kwietnia. Niektóre z przygotowanych opinii prawnych nie traktują kryptowalut jako pieniądza elektronicznego.
Koniec z EasyCoin. Klienci proszeni o wypłaty.
Co gorsza, nie za bardzo można liczyć na pomoc urzędów skarbowych, których pracownicy raczej rozkładają bezradnie ręce i spoglądają w kierunku ministerstwa wierząc, że w końcu ktoś im cokolwiek powie.
Najwyraźniej zła passa nie mija, bo właśnie polska giełda kryptowalut EasyCoin z siedzibą w Sopocie, ogłosiła zawieszenie działalności i poprosiła swoich klientów o jak najszybszą wypłatę środków. Te w złotówkach mają zostać wypłacone do najbliższego wtorku, 24 kwietnia, a pozostałe do 29 kwietnia.
Alior Bank, śladem innych banków wypowiedział umowę EasyCoin.
Po tym jak m.in. Pekao SA i PKO BP zdecydowały się na wypowiedzenie rachunków firmowych giełdzie EasyCoin, na taki sam ruch zdecydował się właśnie Alor Bank.
W stanowisku EasyCoin, która funkcjonowała od grudnia 2016 r., czytamy: