REKLAMA

Kawosze z całego świata zdecydowali - Rite Press musi powstać. Wpłacili na niego ponad milion dolarów

Ponad 20 tys. miłośników kawy z całego świata sfinansowało właśnie rekordową zbiórkę społecznościową. Rite Press zgarnął właśnie ponad milion dolarów finansowania i jest prawdopodobnie najlepszą praską francuską, jaką można kupić.

Rite Press.
REKLAMA
REKLAMA

O zbiórkach społecznościowych można powiedzieć wiele złego. W końcu ileż to razy słyszeliśmy o kampaniach nieudanych, kampaniach oszukanych, produktach niepowstających przez długie lata po zbiórce…

Nie można jednak twórcom tych zbiórek odmówić odwagi i innowacji, której nie znajdziemy nigdzie indziej. To właśnie z Kickstartera zrodziły się jedne z najciekawszych, najlepiej zaprezentowanych projektów technologicznych (i nie tylko) ostatnich lat – wystarczy wspomnieć zegarki Pebble i torby Peak Design.

W świecie kawy Kickstarter również nie próżnował – to właśnie zbiórki społecznościowe dały kawoszom produkty firmy Fellow: hybrydowy drip Duo oraz niebywale stylowy czajnik Stagg, które są powszechnie uważane za jedne z najlepszych akcesoriów kawowych świata.

Nawet one nie zebrały jednak tylu pieniędzy na realizację, co Rite Press.

Do końca zbiórki zostało jeszcze kilka godzin, ale już w tej chwili projekt wsparły 21552 osoby, wpłacając ponad milion dolarów i czyniąc Rite Press największą w historii zbiórką na akcesorium do parzenia kawy.

 class="wp-image-695980"

Czym jest Rite Press?

Rite Press to praska francuska ze zintegrowanym termometrem i klepsydrą. Oznacza to, że nie potrzebujemy dodatkowych akcesoriów (prócz wagi kuchennej) by za każdym razem zaparzyć idealną, identycznie smakującą kawę.

Kluczowym wyróżnikiem jest jednak unikatowy system czyszczenia praski. Osobiście nie jestem fanem french pressu właśnie przez to, jak uciążliwe jest jego czyszczenie. W Rite Press tego problemu nie ma, bo aby wyczyścić praskę wystarczy odkręcić jej dolną część i wysypać zmielone ziarna. Resztę opłukujemy pod wodą i voila – urządzenie jest czyste. Producent deklaruje, że cały proces parzenia kawy, włącznie z wyczyszczeniem Rite Press, potrwa ledwie 4 minuty.

Jako że praska ma podwójne ścianki, utrzymuje temperaturę zaparzonego napoju przez długie godziny. Możemy więc raz zaparzyć kawę i popijać ją przez długi czas.

Oczywiście w Rite Press możemy zaparzyć też herbatę.

Za dopłatą 10 dol. w zestawie otrzymujemy trzy klepsydry: z zielonym piaskiem do herbat zielonych, czarnym do herbat czarnych i czerwonych, oraz białym dla białych i kwiecistych naparów.

 class="wp-image-695977"

Rite Press nie kosztuje przy tym fortuny.

Przynajmniej w tej chwili. Praska dostępna jest w kilku wariantach – o pojemności pół litra oraz całego litra, a także w dwóch wersjach materiałowych, ze stali nierdzewnej i ceramiki. Ci, którzy zamówili praskę w przedsprzedaży (w tym i niżej podpisany) zapłacą odpowiednio:

  • 40 dol. za czarną lub srebrną wersję półlitrową
  • 45/50 dol. za czarną lub srebrną wersję litrową
  • 65 dol. za litrową wersję ceramiczną

Stalowe Rite Pressy wyjadą do wspierających już w marcu. Na ceramiczne trzeba będzie poczekać do lipca. Osoby, które nie załapały się na Kickstartera, będą musiały zapłacić za praski o 65-72 proc. więcej, niż wspierający, ale prawdę mówiąc… nawet w pełnej cenie nie mówimy o astronomicznych kwotach, jak na stylową, trzymającą ciepło praskę francuską z wbudowanym termometrem i klepsydrą.

 class="wp-image-695983"

Twórcy wysyłają praskę na cały świat. Zamówienie do Polski kosztuje 21 dol. Za swój egzemplarz, litrową, srebrną praskę, zapłaciłem łącznie 66 dol., czyli 225 zł. To niewiele więcej od dobrych prasek dostępnych na rynku.

 class="wp-image-695971"
REKLAMA

Nie mogę się doczekać pierwszej kawy zaparzonej w Rite Press.

Coś czuję, że Rite Press, podobnie jak wcześniej produkty firmy Fellow czy np. Aeropress, trafi do kanonu obowiązkowych akcesoriów każdego miłośnika metod alternatywnych. Absolutnie nie żałuję zakupu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA