Jaką maskę przeciwsmogową kupić? Sprawdziłem kilka i wybrałem najlepszą

W mojej okolicy smog stanowi przez sporą część roku realny problem. Dlatego regularnie korzystam z aplikacji mobilnej Kanarek, która prezentuje wyniki ze stacji pomiarowych należących do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz sieci LookO2 i Airly. Mierzę również jakość powietrza w domu za pomocą przenośnego czujnika poziomu pyłów PM 2.5. Oczyszczam je Sharpem KC-A50EUW.

Powyższe czynności są ważne, ale nie rozwiązują w pełni problemu, jakim jest smog. Śledzenie informacji o stanie powietrza i oczyszczanie go we własnym mieszkaniu to dopiero początek. Czasem trzeba wyjść z domu i nie zawsze można to przełożyć na później, gdy powietrze będzie lepszej jakości.

W takich sytuacjach przydaje się maska antysmogowa.

Nie mając wiedzy, jaką maskę kupić, postanowiłem na początku kupić najtańszą jaką znalazłem. Zapłaciłem za nią mniej niż 10 zł. Kupiłem ją dość spontanicznie podczas zakupów w Tesco.

Maska jest w zasadzie samym filtrem, do którego przyszyto gumki do zakładania za uszy, metalową blaszkę do mocowania na nosie oraz zawór, który pozwala na łatwe wydmuchiwanie powietrza.

W teorii maska działa tak, że biorąc wdech powietrze przenika przez filtr i dopiero potem trafia do naszych dróg oddechowych. Zaś przy wydechu zwalniany jest zawór i całe powietrze łatwo opuszcza maskę.

W praktyce działa to niestety inaczej. Maska nie jest dobrze dopasowana do twarzy, ponieważ sprzedawana jest tylko w jednym rozmiarze. Dodatkowo gumki mocujące za uszami nie pozwalają na żadną regulację i słabo trzymają maskę przy twarzy. Wmontowany w maskę metalowy nosek jest bardzo miękki i nie pozwala na odpowiednią regulację oraz pewne mocowanie maski na twarzy. To powoduje, że sporo powietrza nie przechodzi przez filtr, a obok niego.

Dlatego już następnego dnia zacząłem rozglądać się za inną, lepszą maską.

Spotkałem się z pozytywnymi opiniami dotyczącymi Dragon Mask. W ofercie tej firmy są dwie główne kategorie produktów: Dragon Casual oraz Dragon Sport.

Spodobały mi się te pierwsze, gdyż nie wyglądały jak specjalistyczny sprzęt ochronny przeciw pyłowi i można było je uznać za element garderoby.

Niestety maski Dragon Casual na dobrą sprawę niewiele różnią się od taniej maski z Tesco, a kosztują ponad 10 razy więcej. W maskach Dragon Casual montujemy filtr, mamy tylko jeden zawór oraz gumki , które w dwóch pozycjach możemy zaczepić z tyłu głowy. Do tego metalowy nosek jest dość miękki i nie pozwala na pewne zamocowanie maski na twarzy.

Dlatego zainteresowałem się maskami dla sportowców - Dragon Sport. Wykonane są z neoprenu, mają dwa zawory, twardy metalowy nosek oraz są mocowanie na rzepa. Elementy te pozwalają na pewne zamocowanie maski na twarzy.

Niestety. Neoprenowe maski Dragon Sport nie spodobały się mojej dziewczynie, która wtedy też chciała kupić maskę dla siebie. Dlatego szukaliśmy dalej - dobrych masek, w których człowiek nie wygląda jak Hannibal Lecter.

Tak trafiliśmy na RZ Mask. Markę, która w swojej ofercie ma porządne maski neoprenowe - podobne do Dragon Sport, czyli z mocnym metalowym noskiem, dwoma zaworami i mocowaniem na rzepa.

Obok masek z neoprenu RZ Mask ma też maski przeciwsmogowe z lekkiej i przewiewnej siatki mesh. Są one dostępne w wielu kolorach, co spodobało się mojej drugiej połówce.

I tak kupiliśmy dwie maski RZ. Jedną mniejszą z siatki mesh, a drugą większą neoprenową - dla mnie.

Maski są świetnie wykonane, wygodne - jeśli możemy mówić o wygodzie nosząc coś takiego na twarzy - oraz bardzo dobrze się je mocuje. Po kilku tygodniach korzystania trudno znaleźć jakiekolwiek wady dla takich masek. Jedyną niedogodnością związaną z noszeniem maski, jaką odnotowałem, są sporadyczne pytania sąsiadów o to, co mi się stało. Najwyraźniej myślą, że noszę maskę, ponieważ jestem chory i nie chcę zarazić innych osób. To pokazuje, jak niska jest jeszcze w wielu miejscach świadomość ludzi dotycząca problemów związanych ze smogiem.

Zamówiliśmy również maskę przeciwsmogową dla syna. Zdecydowaliśmy się na rozmiar XS maski Cambridge Mask, którą sprowadziliśmy z Wielkiej Brytanii. Maska ta w zasadzie nie różni się wiele on najtańszej maseczki z Tesco. Poza tym, że jest malutka i obszyta przyjemnym materiałem. Niestety nie ma tu zaworów ani żadnej regulacji.

Maska nie pełni więc zbyt dobrej roli ochronnej. Do tego syn nie wyraża chęci noszenia jej, więc ten zakup zaliczamy zdecydowanie do średnio udanych.

Maska przeciwsmogowa powinna mieć:

Jeśli kupujesz maskę z myślą o uprawianiu w niej sportów, to zwróć uwagę na to, żeby maska była lekka i przewiewna. Moja neoprenowa maska RZ Mask bardzo dobrze trzyma się na twarzy, ale przylega do niej dość mocno i przy wysiłku i głębokim oddychaniu skóra pod maską jest nieprzyjemnie wilgotna. Natomiast maska RZ Mask z siatki mesh jest bardzo lekka i przewiewna i w mojej opinii właśnie taką powinny wybrać osoby, które chcą uprawiać sport (a przy tym nie wyglądać przerażająco) w niesprzyjających warunkach.

Najtańsza maska z hipermarketu jest nienajlepszym pomysłem i daje niewielką ochronę przed smogiem. Podobnie jak małe maski dla dzieci.