Legimi reaguje na krytykę i naprawia największą wadę abonamentu na Kindle'a

Legimi na Kindle to unikatowa oferta na polskim rynku. W ramach stałej, miesięcznej opłaty, dostajemy dostęp do ograniczonej liczby książek na czytnik Amazonu i nielimitowany dostęp do książek na 3 inne urządzenia, w tym czytniki e-booków.

Więcej o Legimi na Kindle dowiecie się z naszego tekstu:

Bądź wideo:

Oferta spotkała się z ogólnie ciepłym przyjęciem, choć zewsząd rozbrzmiewała jedna krytyczna uwaga, która istotnie mogła uwierać użytkowników. Dotyczyła ona liczby książek dostępnych miesięcznie na Kindle’a.

Choć abonament nosi nazwę „bez limitu”, na Kindle’a dotychczas można było pobrać tylko 3 lub 5 książek miesięcznie (zależnie od wybranej oferty). Jak na „bezlimit”, to dość niewiele.

Teraz decydując się na abonament Legimi na Kindle otrzymamy nie 3, a 7 książek w pakiecie e-booki bez limitu, oraz 10, nie 5 książek w pakiecie e-booki+audiobooki.

Nadal nie jest to „bezlimit”, ale trzeba przyznać, że nawet w niższym pakiecie liczba dostępnych miesięcznie książek jest wystarczająca, by zaspokoić czytelnicze potrzeby większości. W wyższym tym bardziej.

Zmiana warunków abonamentu to ledwie pierwszy z kilku niezbędnych kroków, które Legimi musi poczynić, by abonament na Kindle dotarł do szerszej publiki. Wiele osób nadal czeka na aplikację do synchronizacji na macOS – ta ma być dostępna w najbliższych miesiącach. Nadal boli też ograniczona dostępność książek w abonamencie na Kindle’a względem ogólnej oferty – na innych czytnikach możemy wybierać spośród 20 tys. książek, na czytnik Amazonu dostępna jest (jak na razie) pula raptem 7 tys. pozycji.

Pomimo tych bolączek wieku dziecięcego to nadal bardzo ciekawa oferta. A teraz, po podniesieniu miesięcznego limitu pobrań, bezsprzecznie najtańszy sposób na dostęp do książek na Kindle’a.