Huawei Mate 10 nadchodzi i zapowiada się intrygująco
Huawei Mate 10 zadebiutuje za dwa tygodnie, ale właśnie poznaliśmy jego wygląd w wariancie Pro. Jest na co czekać.
Atmosfera przed premierą Huawei Mate 10 jest regularnie podgrzewana przez producenta. Chińczycy nie boją się porównań do iPhone’a, a dodatkowo sugerują, że Mate 10 ma być najbardziej inteligentnym smartfonem, jaki powstał.
Wszystkie te zapowiedzi wzbudzają zainteresowanie, ale nie tak bardzo, jak jeden tweet niezastąpionego Evana Blassa (@evleaks), który po raz kolejny ujawnia wygląd topowego smartfona na kilka tygodni przed oficjalną premierą.
Blass opublikował właśnie zdjęcie przedstawiające Huawei Mate 10 Pro w pełnej krasie.
Huawei zamierza pokazać trzy warianty nadchodzącego smartfona: Mate 10, Mate 10 Lite i Mate 10 Pro. Evan Blass pokazał rendery ostatniego, a więc najbardziej zaawansowanego z nich.
Huawei Mate 10 Pro dołącza do trendu nowego wzornictwa z wąskimi ramkam.
Wygląd Mate’a 10 znacznie różni się od poprzednika. Z przodu pierwsze skrzypce gra ogromny ekran o proporcjach 2:1 (prawdopodobnie będzie miał 6,1 cala). Z renderu wynika, że smartfon nie będzie miał zakrzywionych krawędzi ekranu. Zamiast tego zobaczymy raczej dość mocno zakrzywione szkło 2,5D. To ciekawe zagranie, ponieważ ubiegłoroczny Huawei Mate 9 Pro miał bardzo wyraźne zakrzywienia.
Boczne ramki są praktycznie niewidoczne, a górne i dolne zostały mocno zwężone. Mimo to nie zabrakło miejsca na logo Huawei pod ekranem.
Logo znajduje się również na tyle smartfona. Mate 10 Pro będzie sprzedawany w trzech wariantach kolorystycznych: szarym, niebieskim i brązowym. Elementem, który przykuwa uwagę najmocniej, jest pas biegnący przez całą szerokość smartfona. Znajdziemy na nim dwa oczka aparatu powstałe przy współpracy z firmą Leica.
Zbliżenie pokazuje, że będą one miały świetną jasność na poziomie f/1.6. To tyle samo, ile w LG V30, który jest obecnie smartfonowym rekordzistą pod względem jasności obiektywu. Dodatkowy obiektyw w Huawei najprawdopodobniej będzie współpracował z czarno-białą matrycą, która ma poprawiać szczegółowość zdjęć.
Pod podwójnym aparatem znajduje się czytnik linii papilarnych.
Mam nadzieję, że takie wzornictwo znajdzie się nie tylko w Huawei Mate 10 Pro, ale także w modelach Mate 10 i Mate 10 Lite.
Na razie nie wiemy, czy w tańszych modelach Huawei zdecyduje się na wąskie ramki. Mam nadzieję, że wzornictwo całej rodziny będzie ujednolicone, a różnice będą wynikać ze specyfikacji i przekątnej ekranu.
A jeśli jesteśmy przy specyfikacji, Mate 10 ma być wyposażony w nowy procesor Kirin 970, 6 GB RAM-u oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Wcześniejsze przecieki mówią o ekranie 6,1 cala z rozdzielczością QHD, ale nie mamy pewności, czy dotyczy to Mate 10, cy też Mate 10 Pro. Akumulator ma mieć pojemność 4000 mAh.
Ubiegłoroczny Huawei Mate 9 był ciekawą alternatywą dla Samsunga Galaxy Note 7.
Chińczykom bardzo pomogła sytuacja rynkowa, bo jak wszyscy pamiętamy, Note 7 zniknął z rynku. W tym roku Samsung Galaxy Note 8 nie zaliczył wpadki, więc Huawei może mieć problem z konkurowaniem w segmencie powiększonych sztandarowców. Kto wie, może zapowiadana „sztuczna inteligencja” będzie asem w rękawie Chińczyków? Przekonamy się o tym 16 października.