Podsumowanie wprowadzenia nowych zasad roamingu: tylko czterech operatorów w Polsce zrobiło to dobrze
Z danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej wynika, że tylko czterech operatorów poprawnie wdrożyło nowe zasady działania roamingu w Unii Europejskiej, znane też jako Roam Like At Home. Na szczęście istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie z ich usług korzystacie.
Urząd Komunikacji Elektronicznej zaprezentował na Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii wstępną ocenę wprowadzenia zasady Roam Like At Home. Wynika z niej, że w poprawny sposób zrobiło to wyłącznie czterech największych operatorów: Orange, Play, Plus oraz T-Mobile. Pozytywnej oceny nie otrzymali Lycamobile oraz Virgin Mobile.
Urząd Komunikacji Elektronicznej wydał wstępną opinię po zweryfikowaniu materiałów przesłanych przez operatorów oraz informacje z ich stron internetowych. Z przeprowadzonych badań wynika, że z roamingu na nowych zasadach może obecnie korzystać 96 proc. polskich abonentów. Zaledwie 2,12 proc użytkowników nie ma dostępu do Roam Like At Home, zaś 1,88 proc. wszystkich przypadków nie zostało jeszcze zweryfikowanych. Dane są zatem niepełne, ale i tak pokazują, że wdrażanie nowych zasad przechodzi w Polsce wyjątkowo sprawnie.
Roam Like At Home już przynosi pozytywne skutki.
Piotr Mieczkowski z firmy doradczej EY cytowany przez serwis Telko.in stwierdził, że od czasu wdrożenia nowych zasad aż 19-krotnie wzrósł mobilny ruch Internetowy generowany przez Polaków w krajach Unii Europejskiej. Rozmawiający z nami przedstawiciele operatorów nie podali identycznych danych, jednak też przyznali, że wzrost ruchu było kilka lub nawet kilkanaście razy większy.
Dane Piotra Mieczkowskiego pochodzą od trzech polskich operatorów. Są zatem niepełne, ale w bardzo dobry sposób obrazują, że duża część Polaków jest świadoma swoich praw i chętnie korzysta ze swoich komórek za granicą.
Polacy znacznie chętniej niż do tej pory korzystają z transmisji danych za granicą.
Nie blokują oraz nie ograniczają jej. Widzę to też po sobie. Do tej pory podczas wyjazdów zagranicznych mogłem sobie pozwolić co najwyżej na wykupienie paczki danych o wielkości 500 MB i liczyłem się z każdym zużywanym megabajtem. Teraz będąc za granicą po prostu korzystam z Internetu tak, jakbym był w domu. Przeglądam strony internetowe, pobieram muzykę, gram w Pokemon Go. Niczym się nie martwię.
Powiem więcej, niekiedy Internet za granicą działa lepiej niż w Polsce. Nie wierzycie? To porozmawiajcie z klientami sieci Play, którzy w ostatnich dniach przebywali poza terytorium naszego kraju. Okazuje się, że roaming zagraniczny u tego operatora działa znacznie lepiej niż jego krajowy odpowiednik. Użytkownicy przebywający za granicą nie muszą obawiać się spadków prędkości transferu do śmiesznego poziomu 1,5 Mb/s. Mogą wykorzystać pełen potencjał dostępnej sieci. Zupełnie inaczej niż w Polsce.