Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć o nowym Xboksie Scorpio

Procesor Scorpio będzie się składał z ośmiu rdzeni x86 o taktowaniu 2,3 GHz. Konsola dostanie 12 gigabajtów pamięci obliczeniowej GDDR5, a także napęd Blu-ray 4K pozwalający odtwarzać filmy w najwyższym możliwym standardzie.

Jeżeli chodzi o GPU, Xbox Scorpio może pochwalić się układem Scorpio Engine od AMD, który jest porównywalny mocą do karty graficznej RX 480 tego samego producenta. Tym samym Microsoft celuje w natywne 4K dla większości gier dedykowanych nowej platformie.

Świetne porównanie specyfikacji Scorpio z poprzednim Xboksem oraz PS4 Pro można znaleźć na witrynie Eurogamera. Z poniższej tabeli jasno wynika, która konsola będzie tą najpotężniejszą:

Xbox Scorpio będzie wspierał ulepszony format dźwięku przestrzennego. Dotychczasowe rozwiązania na tym obszarze skupiały się na podstawowych kierunkach - przed, za, na lewo i na prawo od użytkownika. Nowy procesor audio pozwoli dodać do tego wszystko, co znajduje się nad i pod graczem.

Oczywiście to nie żadna nowość. Z dźwiękiem przestrzennym rozszerzonym o wartość wysokości eksperymentuje Sony na PlayStation 4, rozbudowując format 3D Audio. Xbox Scorpio ma mieć jednak tę przewagę, że u nich rozszerzone 7.1 będzie dostępne natywnie, bez konieczności kupowania drogiego sprzętu audio z wbudowaną kartą dźwiękową. Wszystko  dzięki nowemu, wbudowanemu wewnątrz konsoli procesorowi dźwiękowemu.

Wsteczna kompatybilność to jedna z najciekawszych możliwości standardowego Xboksa One. Architekci Microsoftu w kapitalny sposób poradzili sobie z różnicą architekturalną między One oraz 360, dzięki czemu posiadacze gier dla „trzystasześćdziesiątki” mogą cieszyć się nimi bez dodatkowych opłat również na nowej konsoli.

Xbox Scorpio nie tylko uruchomi gry z Xboksa One oraz Xboksa 360, ale zrobi to nawet lepiej niż czyniły to poprzednie platformy Microsoftu. Wszystko dzięki dodatkowej mocy obliczeniowej oraz potężnym układom CPU i GPU.

Gry uruchomione w trybie wstecznej kompatybilności mają działać płynniej niż kiedykolwiek wcześniej. Jeżeli na dedykowanej platformie zdarzały się spadki klatek na sekundę, Scorpio je wyeliminuje. Do tego ograniczy potrzebę dynamicznego skalowania, zachowując wysoką rozdzielczość pomimo zasobożernych wydarzeń na ekranie. Ponadto nowa konsola lepiej wygładzi krawędzie trójwymiarowych obiektów, a do tego zapewni szybsze czasy wczytywania.

Nową platformę Microsoftu nie należy traktować jako rozszerzenie już istniejącej. Gigant z Redmond obrał nieco inny kierunek niż Sony oraz ich PlayStation 4 Pro. Wszystkie najważniejsze produkcje na wyłączność od Sony produkowane są najpierw dla zwykłego PlayStation 4, a dopiero potem dodaje się do nich fajerwerki jedynie na potrzeby Pro.

Ze Scorpio jest inaczej. To konsola o nowych modułach CPU i GPU, która silnie przewyższa mocą obliczeniową poprzedniego Xboksa. Co za tym idzie, na platformie pojawią się produkcje w standardzie natywnego 4K, podczas gdy na Xboksie One format tej samej gry będzie ograniczony do 720p, 900p lub 1080p.

Dział Microsoftu jest silnie skoncentrowany na tym, aby Scorpio naprawdę był utożsamiany z rozgrywką 4K. Mówi się, że każda gra na wyłączność z obozu zielonych będzie natywnie obsługiwała rozdzielczość 3840 na 2160 pikseli.

Redakcja Eurogamera mogła pochwalić się zaledwie jednym zdjęciem, przedstawiającym nową Forzę działającą w 60 klatkach na sekundę, przy zachowaniu rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. Niesamowity wynik, ale to za mało, aby zaspokoić moją ciekawość.

Dzisiejsze doniesienia Digital Foundry nie zdradzają wiele więcej poza oficjalną specyfikacją nowej maszyny. Na informacje o grach przyjdzie nam zapewne poczekać do E3 2017 w Los Angeles. To właśnie Xbox Scorpio ma być głównym tematem podczas konferencji Microsoftu, poprzedzającej rozpoczęcie największych targów w branży gier.