Od teraz przeglądarka Google Chrome już bez Flasha! To definitywny koniec
To już się stało! Flash oficjalnie przestał istnieć, przynajmniej dla użytkowników przeglądarki Chrome.
Google właśnie wypuścił swoją przeglądarkę Chrome w wersji 55, która praktycznie całkowicie porzuca Flasha na rzecz technologii HTML5. Korzystanie z Flasha będzie możliwe tylko wtedy, gdy konkretna strona obsługuje wyłącznie starszą technologię. Wtedy jednak użytkownik będzie musiał zgodzić się na uruchomienie elementów wykorzystujących Flasha.
Od tej reguły będą istnieć wyjątki.
Należeć do nich będzie bardzo krótka lista zawierająca najpopularniejsze renomowane strony internetowe korzystające z technologii Flash. Lista ta będzie regularnie aktualizowana i sprawdzana pod kątem bezpieczeństwa. Google będzie to robił, by z jednej strony nie odcinać użytkowników od bardzo popularnych stron, nawet jeśli te będą wykorzystywać starsze rozwiązania. Z drugiej strony nie chce ich narażać na zagrożenia, które niesie ze sobą Flash.
A tych jest całkiem sporo, ponieważ jest to technologia dziurawa niczym ser szwajcarski potraktowany CKM-em. Skala tego problemu jest naprawdę ogromna. Istnieją nawet specjalne firmy, które wyszukują dziury we Flashu, nie informują o ich istnieniu opinii publicznej i sprzedają zainteresowanym organizacjom. Dzięki temu służby specjalne mogą w nie do końca legalny sposób zdobywać cenne informacje. Z usług jednej z takich firm, Hacking Team, korzystało między innymi Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Jak wyglądała historia wojny z Flashem?
Można pokusić się o stwierdzenie, że jest to zakończenie wojny Flasha z resztą świata. Na dobre zaczęła się ona w 2010 roku. Wówczas Steve Jobs, ówczesny CEO Apple, nie pozwolił na uruchamianie Flasha na produkowanych przez swoją firmę urządzeniach. Powodem takiej decyzji były problemy z wydajnością, liczne luki bezpieczeństwa oraz skracanie czasu pracy sprzętów mobilnych. Rok później YouTube zaczął stosować HTML5 i wycofywać technologię Flash. Od 2012 roku mobilna wersja serwisu korzysta wyłącznie z nowych rozwiązań.
Na jakiś czas o Flash przestał być medialnym tematem. Było tak do 2015 roku. Wówczas wyciekła sprawa wspomnianej firmy Hacking Team. Wówczas Alex Stamos, szef bezpieczeństwa Facebooka, zaproponował podanie daty ostatecznego końca jakiegokolwiek wsparcia dla Flasha. Niedługo później Mozilla zdecydowała się na bardzo drastyczny krok i zablokowała wszystkie wersje technologii Flash w swojej przeglądarce Firefox. Na podobny zabieg zdecydował się również Twitch.
A co z Google?
Od września 2015 roku Chrome domyślnie blokuje reklamy oraz inne elementy poboczne stworzone we Flashu. Następnie w ten sam sposób zablokował flashowe reklamy AdWords oraz DoubleClick. Obecnie wyświetlane są tylko elementy HTML5. No a teraz wypuścił wersję Chrome’a , która ostatecznie dobija to przestarzałe, dziurawe i niebezpieczne rozwiązanie. Teraz Flash odszedł na dobre. I na szczęście już nigdy nie wróci.
