Wejście na halę Audi na targach Motor Show Frankfurt 2015 to technologicznych majstersztyk
Jeżdżę na przeróżne konferencje, targi i konwencje, i szczerze mówiąc, niewiele mnie już dzisiaj zaskakuje. Ale to w jaki sposób zbudowało swoją halę wystawienniczą na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie Audi spowodowało u mnie niemały opad szczęki.
Pamiętam, że swego czasu na CES-ie, LG rozdało dziennikarzom okulary 3D i zanim wpuszczono nas na stoisko poddano nas spektakularnemu pokazowi, który wtedy - czyli dobrych kilka lat temu - robił wielkie wrażenie.
Pamiętam swoiste show niczym z Brodwaya na konferencjach Samsunga. Zresztą co roku Samsung wymyśla coś nowego na CES-ach i IFA-ch, co przykuwa uwagę odwiedzających stoisko. Są to często wystawki najdroższych modeli telewizorów, które razem tworzą jakiś futurystyczny kształt i synchronicznie wyświetlają jakieś pokazy.
Wszystko to blednie przy tym, co na targach Frankfurt Moto Show 2015 zrobiło Audi. Nie dość, że zbudowali oddzielną własną halę na dziedzińcu Messe, to jeszcze korytarze prowadzące do właściwej wystawy upstrzono naprawdę specjalnymi technologicznymi pokazami.
Wejście skonstruowane jest z luster i szklanych elementów, które przypominały charakterystyczny znak Quattro Audi. Następnie, w pierwszym korytarzu ma miejsce pokaz laserów, które nie tylko zmieniają kolor, ale także strzelają w różnych kierunkach. Na zakręcie do drugiego korytarza znajduje się niewielka hala z… lodem, na którym wygrawerowano znaki towarowe Quattro. Z kolei w drugim korytarzu ma miejsce gra świateł i dźwięku, które przypominają największe sportowe sukcesy marki Audi. Dopiero potem dostajemy się do hali głównej, a w zasadzie do miejsca, gdzie możemy obserwować ją z góry.
Zobaczcie sami jak niesamowicie to wszytko wygląda. Całość tej spektakularnej technologicznej wycieczki trwa ok. 2 minut.
Sprawdź również:
- Te 2 koncepcyjne samochody Mercedesa, które zobaczyłem na targach we Frankfurcie, rzuciły mnie na kolana
- Widzieliśmy z bliska odpowiedź Porsche na Teslę i jesteśmy oczarowani
- We Frankfurcie zobaczyłem przyszłość SUV-ów od Audi. Elektrycznych SUV-ów
- Dziś jako pierwsi Polacy jeździliśmy Toyotą Mirai – pierwszym seryjnie produkowanym samochodem na wodór
