Polacy szturmują rynek technologii ubieralnej. Tym razem sprawiając, że każdy zegarek może być "smart"
Choć smartwatche są na rynku już od jakiegoś czasu, trudno na razie mówić o spektakularnym sukcesie któregokolwiek z nich, być może z wyjątkiem najnowszego Apple Watcha. Nowa kategoria produktów cierpi na wiele wad, jednak najbardziej wyraźną z nich jest chyba to, iż w cenie inteligentnego zegarka możemy mieć wysokiej klasy, tradycyjny czasomierz, który prawdopodobnie nas przeżyje. A gdyby tak... można było każdy zegarek uczynić inteligentnym?
Takie zadanie postawił przed sobą start-up uBirds. Dwójka inżynierów z Politechniki Warszawskiej w 2014 połączyła siły, aby stworzyć i opatentować produkt, który będzie jedyny w swoim rodzaju i otworzy zupełnie nowy segment rynku technologii ubieralnej. Teraz, już w szerszej ekipie, ich wizja ujrzała światło dzienne.
Niedługo każdy zegarek będzie mógł stać się "smart", zachowując przy tym swój elegancki wygląd i prostotę obsługi.
Poznajcie Unique - pierwszy na świecie "inteligentny pasek do zegarka"
Jak mówią twórcy, dzięki Unique "klient nie będzie musiał wybierać pomiędzy nowoczesną technologią i zamiłowaniem do klasycznego designu". Nie będzie musiał zmieniać swoich upodobań i przyzwyczajeń - będzie mógł po prostu zastąpić klasyczny zegarek równie stylowym, inteligentym odpowiednikiem.
Pierwszym wyzwaniem, jakie stanęło przed twórcami, było stworzenie paska, który nie tylko naszpikowany będzie elektroniką, ale zachowa także tradycyjne właściwości i sprężystość. Z powodu tych wymagań, pasek powstał z użyciem najnowocześniejszych technologii - niestety nie posiadamy na ten moment szczegółów odnośnie specyfikacji.
Smart-pasek (jeśli można tak powiedzieć) zaoferuje użytkownikom w zasadzie większość funkcji, jakie oferują współczesne smart-zegarki.
Przede wszystkim, z pomocą kolorowych diod LED i wibracji przekaże powiadomienia z telefonu na nasz nadgarstek. Sami będziemy mogli wewnątrz kompatybilnej aplikacji na iOS oraz Androida wybrać, które informacje chcemy otrzymywać, a bez których możemy się obyć.
Pasek wyposażony został także w chip NFC, który służy nie tylko do sparowania urządzenia z telefonem, lecz również jest w pełni programowalny - możemy wgrać do niego informacje z naszych kart płatniczych, członkowskich, etc. Oznacza to również integrację z systemem płatności mobilnych.
Unique będzie także monitorował naszą aktywność, liczbę przebytych kroków, spalonych kalorii, oraz umożliwi stawianie sobie celów, aby każdego dnia ruszać się nieco więcej.
W końcu obsługi paska dokonamy z pomocą prostych gestów, które będziemy mogli przypisać do różnych czynności. Przewijanie slajdów w prezentacji, odrzucanie połączeń potrząśnięciem nadgarstka czy przewijanie utworów muzycznych - wszystko to z pomocą prostego, naturalnego ruchu.
Pasek posiada także wbudowany system Loss Prevention - poinformuje nas wibracją, gdy zanadto oddalimy się od naszego smartfona.
Aby technologia stała się niewidzialna
Twórcy Unique postawili sobie bardzo ambitne cele, lecz są kolejnym, polskim start-upem, który nie tylko przedstawia innowacyjny projekt, lecz ma także pomysł na jego realizację i marketing.
Najciekawszym bowiem aspektem Unique jest fakt, że jest on... no właśnie - "Unique". Ręcznie szyte smart-paski robione będą na zamówienie, pod dokładne wytyczne klienta, w wybranym przez niego stylu. To wszystko ma sprawić, żeby technologia na naszym nadgarstku stała się praktycznie niewidzialna.
Rodzaj paska, kolor i typ szwów, ilość szlufek, kształt sprzączki - o tym wszystkim zadecyduje sam klient projektując swój pasek w wirtualnym kreatorze.
Ambitny projekt Polaków zadebiutuje w maju na Kickstarterze i choć nie znamy szczegółów odnośnie kampanii crowdfundingowej, to osobiście spodziewam się kolejnego sukcesu, tym bardziej, że tworząca Unique ekipa została już kilkukrotnie wyróżniona prestiżowymi nagrodami.
Polskie start-upy już nie raz udowodniły, że potrafią solidnie namieszać na rynku. Trzymam kciuki, żeby stało się tak i tym razem.
