Nowa nawigacja TomTom Go Mobile, której możesz używać za darmo, debiutuje na Androidzie - pierwsze wrażenia Spider’s Web

Przed TomTomem trudne zadanie. W dobie smartfonów i tabletów firma produkująca od lat nawigacje GPS musi znaleźć sobie nowe miejsce. Sposobem na utrzymanie się na powierzchni może być skupienie się na usługach i oprogramowaniu. Sprzedaż nawigacji satelitarnych mocno zwolniła w ostatnim czasie. Nic w tym dziwnego, skoro rzesza potencjalnych klientów nie czuje już potrzeby posiadania specjalnego urządzenia do nawigacji. Zdecydowanej większości kierowców amatorów wystarcza lub powinno wystarczać to co oferuje dzisiaj (za darmo!) praktycznie każdy smartfon.

TomTom nie dał się jednak zaskoczyć rewolucji i już jakiś czas temu skupił się na rozwijaniu systemów nawigacyjnych, kładąc przy tym nacisk na oprogramowanie i usługi, a nie skupiając się wyłącznie na urządzeniach. Dzięki temu mapy TomToma możemy dzisiaj znaleźć w samochodach np. Renault oraz na smartfonach z Androidem i iOS-em.

Miałem okazję przedpremierowo przetestować nową nawigację TomToma, która dzisiaj oficjalnie pojawiła się w sklepie Google Play. To co wyróżnia aplikację TomTom GO Mobile, to fakt iż jest w pewnym zakresie darmowa. Do tej pory aplikacje TomToma były płatne, a za samo ich pobranie z np. Google Play musieliśmy zapłacić niemałe pieniądze. Dla przykładu nawigacja TomTom Polska kosztowała 204,99 zł, a TomTom Europa 245,99 zł.

Teraz nie tylko pobranie aplikacji TomTom GO Mobile jest bezpłatne, ale początkowe jej użytkowanie również. Od dzisiaj każdy użytkownik mobilnego TomToma może przejechać co miesiąc za darmo 75 km. Do tego limitu wszystkie funkcje aplikacji są dostępne bez żadnych opłat. Użytkownik ma do dyspozycji mapy offline, nawigację satelitarną z opcją Lifetime TomTom Traffic, czyli z bieżącymi informacjami o ruchu drogowym, z ostrzeżeniami o fotoradarach itp.

Osoby, które zdecydują się na zakup nieograniczonego limitu kilometrów muszą przygotować się na wydatek rzędu 84,99 zł za licencję roczną lub 189,99 zł na trzyletnią.

Stare wersje nawigacji TomTom dla Androida znikają ze sklepu Google Play i będą widoczne wyłącznie w zakładce “Moje aplikacje” u użytkowników, którzy je zakupili. Mapy w tych aplikacjach nie będą dłużej aktualizowane, ale subskrybenci usług TomTom Traffic i Fotoradary TomTom nadal będą otrzymywać powiadomienia. Z myślą o obecnych klientach TomTom przygotował specjalną ofertę, w ramach której użytkownicy aplikacji nawigacyjnej otrzymają trzyletnią licencję na nawigację bez limitu kilometrów w promocyjnej cenie 2,99 zł.

Aplikację TomTom Go Mobile zainstalowałem kilka dni temu. Po zapoznaniu się z samouczkiem bez problemu pobrałem mapy i wyruszyłem w trasę.

Aby dokładnie sprawdzić nawigację, uruchomiłem ją na dobrze znanej mi trasie. Wiedziałem, gdzie stoją fotoradary, gdzie mogą być utrudnienia w ruchu oraz ile powinna trwać podróż. TomTom poprowadził mnie tą samą trasą, którą zwykle podróżuję z nawigacją Here na Lumii lub Androidzie. Na czas testów w tle uruchomiłem również Yanosika, aby porównać informacje, którymi dysponuje TomTom z tym co udało się zgromadzić społeczności polskiego Yanosika.

TomTom Go Mobile robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Aplikacja wygląda bardzo dobrze i jest nie tylko ładna, ale również bardzo funkcjonalna. Ustawienia i konfiguracja początkowa przebiega sprawnie. Wiele funkcji, takich jak informacja o radarach i niebezpiecznych strefach są włączone domyślnie. Skonfigurowałem dodatkowo powiadomienia o przekroczeniu prędkości oraz szczegóły dotyczące planowania trasy i ruszyłem w drogę.

Interfejs systemu nawigacyjnego jest bardzo przyjemny dla oka i sprawdza się zarówno w orientacji pionowej jak i poziomej. Na głównym planie mamy oczywiście mapę, wyznaczoną trasę, naszą pozycję oraz zbliżające się utrudnienia lub niebezpieczeństwa. Na pasku po prawej stronie ekranu wyświetlana jest oś, która prezentuje kolejne ważne punkty na drodze. Spodobała mi się możliwość wyświetlenia w tym miejscu kolejnych stacji benzynowych. Na osi znajdziemy również ostrzeżenia o zbliżających się remontowanych odcinkach drogi, fotoradarach itp.

Baza fotoradarów jest aktualna i wszystkie maszyny ustawione przy drodze znalazły się w nawigacji TomToma, i zostałem o nich z odpowiednim wyprzedzeniem poinformowany. Co ważne, TomTom Go Mobile informuje nas wyłącznie o fotoradarach ustawionych w stronę, z której nadjeżdżamy. Dla porównania Yanosik ostrzega (niepotrzebnie) również o fotoradarach skierowanych w przeciwną stronę. Tutaj duży plus dla TomToma.

Yanosik wygrywa jednak pod względem informacji o innych zdarzeniach na drodze. Na trasie wielokrotnie natrafiłem na zatrzymane przy samej jezdni samochody, a Yanosik za każdym razem z wyprzedzeniem informował o “zatrzymanym pojeździe”. Dodatkowo Yanosik ostrzegał również o patrolach policji lub o nieoznakowanych pojazdach kontrolujących kierowców. TomTom w tych sprawach milczał.

Podróż z TomTomem przebiegła bardzo sprawnie i bez niespodzianek. Nie była to jednak długa trasa, gdyż do beta testów otrzymałem licencję z limitem 75 km i stosunkowo niewiele czasu na sprawdzenie usługi.

Doceniam gest TomToma, polegający na udostępnieniu aplikacji nawigacyjnej za darmo i przydzieleniu użytkownikom bezpłatnego limitu 75 km (limit odnawia się bezpłatnie i automatycznie na początku każdego miesiąca). To znacząca zmiana w polityce firmy i sposobie komercjalizacji usług nawigacyjnych. Teraz każdy posiadacz smartfona z Androidem będzie mógł zainstalować nawigację TomTom i pobrać mapy do pamięci własnego urządzenia. To świetna nowina!

Po drugie doceniam obniżkę cen i udostępnienie nawigacji TomTom za kwotę 84,99 zł przy licencji rocznej lub 189,99 zł przy trzyletniej. Fajne są też rabaty dla obecnych klientów.

Mam jednak mały problem z tym, żeby zapłacić TomTomowi około stówy za rok lub dwóch stów za trzy lata w momencie, gdy obecne rozwiązania z których korzystam na co dzień, są pod pewnymi względami lepsze, a już przede wszystkim... darmowe.

Od dłuższego czasu korzystam z nawigacji Here od Nokii, którą wspomagam włączonym w tle Yanosikiem. W efekcie mam bezpłatną nawigację (również offline!), która działa świetnie zarówno w Polsce jak i za granicami kraju. Dodatkowo Yanosik (który wymaga połączenia z Internetem) informuje mnie nie tylko o fotoradarach i korkach, ale również wypadkach, zatrzymanych pojazdach, czy kontroli policyjnej (nawet w nieoznakowanych pojazdach).

Wierzę jednak, że nawigację TomTom Go Mobile doceni wiele osób. Po pierwsze klienci TomToma, którzy już kiedyś zaufali marce i są pewni jakości map i systemu nawigacyjnego, a dzięki zniesieniu opłaty początkowej TomTom Go Mobile zainstalują również nowi użytkownicy, którzy będą mogli przetestować usługę za darmo lub korzystać z niej doraźnie w ramach darmowego limitu 75 km.

Aplikację TomTom GO Mobile pobierzesz za darmo ze sklepu Google Play.

Sprawdź również: